Wielkimi krokami zbliża się roczek naszej córci. W związku z tym mam wielki problem. Mamy bardzo dużą rodzinę, - bardzo bardzo dużą. W zasadzie to rodzina mojego męża jest duża. A więc chodzi o to, że organizując chrzest, który był organizowany w lokalu było 34 osób (w tym, że kilka osób nie mogło być-bo byłoby ich więcej). Teraz myślimy o roczku, ale niestety nasza sytuacja finansowa uległa zmianie i nie stać nas na zoorganizowanie takiego roczku jak chrztu. No i mamy teraz kilka możliwości. Albo kupić tort dla Julki i zrobić kilka smakołyków ale nie zapraszać nikogo i kto będzie chciał to przyjdzie. Albo zrobić małą imprezę dla najbliższych w domu, gdzie chcąc nie chcąc nie mamy miejsca (16osób) albo zrobić imprezę dla najbliższych w lokalu za pieniążki Julki z chrztu, które odłożone są na koncie. Nie wiem co robić- doradźcie.
2014-06-20 10:46
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
My też nie mamy funduszy ani zbytnio miejsca (m2) brak zastawy itp. A u tesciow nie chce robić bo to wkoncu nasze dziecko ( i ogolnie nie przepadam za nimi ) wiec mysle ze ewnetualnie zrobiny grila jesli pogoda dopisze na dzialce takiej ogrodowej dla znajomych i chrzestnych a dla tesciow i rodzicow obiad w domu z tortem i tyle chyba.. a może macie znajomych ktorzy maja taką działkę jakas do "wypozyczenia" ?
Przepraszam. Mial byc plusik.