2017-10-20 09:44
|
Pytanie dotyczy mojej szwagierki. Urodzila przedwczoraj. Maly urodzil sie 3820 przez cc karmi go piersia. Wczoraj wazyl 3650 dzis 3550. Mowi ze je troche przestaje i za niedlugo znow sie budzi. Lekarze nic nie mowia...bo oglnie ten szpital jest tak poj***** ze oni wogle nie zwarcaja uwage ma takie rzeczy
. W szpitalu w ktorym ja urodzilam synow napewno by tego nie zlekcewazyli.
I moje pytanie do Was doswiadczonych -bo ja o kp mam niewielkje pojecie. Czy nie za duzo traci wage??
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Moja pierwsza i druga córka dużo traciła na wadze. Strasznie się tym martwiłam zwłaszcza, że opóźniało to nasze wyjście ze szpitala. Wszyscy nalegali na moje karmienie piersią, odmawiali butelki. U nas mówili, że normalny jest spadek do 10%, druga córka miała większy i ile pamiętam. Nic z tym nie robili tylko było powiedziane, że wyjdziemy gdy mała zacznie przybierać. Swoją drogą ma pokarm? Leżałam z taką kobietką co jej syn ciągle był przy cycku a okazało się, że ona w tych piersiach mleka nie ma...
Wlasnie w szpitalu w ktorym ja urodzilam synow to jak w drugiej dobie dziecko znow spadlo to ciagle polozne przychodzily pytaly itd. A tam gdzie ona urodzila to nic... zero wogole zainteresowania... ten szpital taki jest bo juz kilku znajomych tam rodzilo. Ja jej odradzalam ten szpital ale byl to jej wybor..Ponoc ma pokarm
Moja córka z 3440 spadła na 3100. Koleżanki syn schudl 500gr. Nie odrazu utrata wagi musi być niebezpieczna. Wątpię żeby szpital był tak obojętny jak piszesz. Wkoncu w ich interesie dobro pacjentów.
Obyś miała racje ... :-]
Hania w szpitalu z 3320 gramów spadła do 2950 gramów. To normalne u noworodków.
To w takim razie nie ma sie co martwic. Oby teraz juz przybieral
Hania w szpitalu z 3320 gramów spadła do 2950 gramów. To normalne u noworodków.
To w takim razie nie ma sie co martwic. Oby teraz juz przybieral