Nie będę się rozdrabniała w opisie o co chodzi bo za dużo tego jednak napiszę po częście ..
A mianowicie , mój brat "wpadł" ze swoją dziewczyną ( oczywiście pomijam fakt ,że są , a raczej byli niesamowicie nieodpowiedzialni jednak jak już doszło do niego ,ze zostanie ojcem to się cieszył ..
Dziewczyna od początku nie dbała o siebie ,łącznie z piciem i paleniem ,skakaniem na trampolinie , całonocnym siedzeniu i mogła bym tak non stop ... Była u mnie przez dwa mies ciąży ,wszystko było dobrze nic jej nie bolało jedynie około 1 kg przytyła i zaczęło jej bardzo delikatnie widać brzuszek ( jest niesamowicie szczupła ) ...
Wróciła do Pl , nie poszła do leakrza bo imprezowali .. po dwuch tyg za namową brata poszła ze swoją mama do ginek ( mama jej pracuje w szpitalu ) i po dwóch wizytach okazało się ,że " z nią wszystko dobrze ale "plemnik" jest martwy , ale to nie jej wina a mojego brata bo nie może mieć dzieci albo ma te "plemniki " chore ...
Tak wiem co o tym myśleć dla mnie to absórd bo po pierwsze jak lekarz 10 tyg maleństwo mógł nazwać nieżywym plemnikiem , po drugie jak móg stwierdzić ,że to wina mojego brata skoro w życiu go na oczy nie widział !!!
Tak wiem może mam paranoje , a może i faktycznjie nie powinnam się wtrącać ( oczywiście nic im nie mówiłam ) to tylko moje przemyślenia .. ale mi się po prostu wydaje ,że one jakoś ustwaiły usunięcie ,albo nie wiem co ... Co Wy o tym myślicie ...
2013-04-25 19:59
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Po pierwsze nie plemnik, a embrion, po drugie, owszem, zdarza się, ze facet ma za słabe nasienie, zapładnia kobietę i ona porania, są tzw. poronienia samoistne, ew. zarodek umiera. Zdarza się to dość często i to nie wcale wina tej dziewczyny, ja w ciąży na początku też paliłam, zdarzyło mi się napić alko, miałam dużo stresu, wzięłam przez przypadek leki które mogły by mega zaszkodzić i co? I jestem w 25 tyg. Natura wie co robi, najwidoczniej był zbyt słaby zarodek. I to nie jest niczyja wina. jej wina mogła by być gdyby piła, ćpała, paliła całą ciążę, i przez to by miała dziecko chore.
Ale ona najwyrazniej SPECJALNIE to robila,a czy przez cala ciaze czy nie, to jest taka sama wina, brak winy jest tyko wtedy gdy kobieta nie wie o ciazy i sie napije itp. A choroby/ problemy spowodowane alkoholem i papierosami moga jescze wyjsc nawet jak dziecko bedzie miec pare lat, wiec nie mow hop...