Dzisiaj jak szłam z mężem i córką w wózku do sklepu na zakupy, nie wiem czemu, ale przypomniały mi się czasy kiedy byłam taka wolna. Bez dziecka, bez ślubu. Może dlatego, że dzisiaj w dzień dobry tvn był taki wątek poruszony na temat rezygnacji gwiazd z kariery dla dobra dziecka. Chodzi mi o to czy macie tak, jak ja, że czasami macie doła i wam brakuje tej swobody, tego szaleństwa, że mogłyście spać ile chcecie, robić co chcecie, bez kłótni i obowiązków. Nie byłoby problemu z pieniędzmi i z mieszkaniem.
Czy ja jestem sama?? Czasami chciałabym coś porobić dla siebie a tu ciągle dom i dziecko.
Kocham nad życie swoją córkę, ale czasami myśle o tamtych chwilach. Coraz częściej jest mi trudno z mężem i córką która ma dwa lata i jest łobuziarą. Mam dopiero 22 lata i nie zdążyłam sie wyszaleć wybawić. Od 16 roku życia jest w związku. Ciągle w domu, ciągle dziecko...Wy też tak macie??? Czy może jakaś nienormalna jestem. Nie żałuje, że jest Nikola moja kochana gwiazdeczka. Bez nie już życia sobie nie wyobrażam, ale odpoczynku bym chciała. Więcej luzu. Może to dziecinne podejście, ale 2 lata poświęciłam swojej córce i poświęce całe życie. Macie podobnie?? Buziaczki:*
Odpowiedzi
czasem chciałabym pojechac jak kiedyś beztrosko nad morze, przezyc wakacyjna milosc, popracowac dwa miesiace nad morzem, wrocic do rzeczywistosci... takie luzackie zycie, zero stresu, zero nerwow, spac w dzien, bawic sie w nocy :)
niestety na dluzsza mete takie zycie to juz nie bardzo, bo jednak kazdy marzy o rodzinie, o tym by sie do kogos w nocy przytulic, podzielic sie troskami, zmartwieniami, cieszyc sie z postepow naszego dziecka :)
coz,takie zycie...co nie oznacza ze jestesmy zamknieci w klatce, po prostu mamy wiecej obowiazkow,rachunkow itp., nie jesteśmy sami dla siebie-jestesmy za kogoś odpowiedzialne...
A Tobie to chyba inny facet by się przydał,bardziej wyluzowany,z większym dystansem, zaufaniem i szacunkiem do Ciebie.Który zabrał by Cię gdzieś poszaleć,pozwolił wyjść do ludzi, a nie tylko trzymał Cię w domu.
Są kobiety które są w pełni szczęśliwe będąc tylko i wyłącznie z dzieckiem w domu,a są i takie które potrzebuja więcej przestrzeni i chwilowej rozłąki z potomstwem.
Gdybys miała troche więcej luzu na pewno bys sie lepiej poczuła.
Uczyłaś sie tego gdzieś czy jak :)))Ja też chce umieć tak ładnie pisać buuu....