Może nie całą, bo 2 byliśmy w domu. Ale 1 i wczoraj byliśmy u mojej mamy. Wczoraj to dzieci tak się grzecznie bawiły cały dzień, że mogę nawet powiedzieć - ODPOCZĘŁAM ! :)

bo mąż był w pracy jedynie 1 był pół dnia 

Normalną, nic szczególnego

sobotę odpoczywałam, niedziela z rodzicami i siostrą bo mąż pracował , ale za to nadrobiliśmy 2 i3 :) dwa rodzinne dni , Hania w siódmym niebie :) nogi mi w dupsko wlazły od łażenia po lacach, po defiladach 3 maja , ale było cudnie :)

trudno powiedzieć bo długiego weekendu nie mialam, musialam uczstniczyc w roznych uroczystościach rodzinnych ktore byly wprawdzie  fajne, ale naprawdę udana by byla wtedy gdybym miala 4 dni wolnego i w tym czasie żadnych obowiązków...( pomarzyć...)