Zbliżam sie do 7 tygodnia ciąży i mam okropne mdłości. Nie moge nic jeśc a przygotowanie jakiegokolwiek posiłku to dla mnie niesamowita tortura. Jestem zalamana... Kazdego dnia walczę ze soba żeby coś zjeśc i żeby po chwili nie stracic wmuszanego w siebie w męczarniach posiłku. Juz nie wiem co mam robic... Co jeśc? Wszystko wywołuje mdłości nawet widok otwartej lodówki. Jak sobie z tym radziłyście? Co jadłyście? Mało jem i okropnie sie martwie, czy moje maleństwo sie dobrze rozwija, przeciez dostarczam mu tak mało wartości odżywczych... Nikt mnie nie rozumie, mama z siostra uważają, że udaję, a ja się tak okropnie męczę... Co robic? Poradźcie mi proszę, bo zaczynam wariowac...
2011-07-25 15:08
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!