Wydaje mi się, że jest to ciemieniucha a tutaj masz sposoby jak z tym walczyć:)
Jeśli łusek jest niewiele, na kwadrans przed kąpielą nasmaruj je oliwką dla niemowląt, przykryj watą nasączoną oliwką, nałóż cienką czapeczkę i poczekaj, aż zmiękną. Następnie miękką szczoteczką wyczesz z włosków te łuski, które odwarstwiły się pod wpływem oliwki, i umyj głowę dziecka delikatnym szamponem. W żadnym wypadku nie używaj szamponów przeciwłupieżowych. Myjąc maluchowi głowę, nie trzyj skóry zbyt mocno, by jej nie podrażnić.
Jeśli ciemieniucha jest bardzo nasilona, zamiast zwykłej oliwki lepiej zastosuj specjalny krem (np. Stelaker, Mustela) albo olejek (np. Olejuszka, Skarb Matki). Takie preparaty zawierają wyciągi z roślin (np. z liści brzozy czy kwiatu lipy), które powstrzymują nadmierne wydzielanie łoju, oraz substancje natłuszczające, przyspieszające odwarstwianie się łusek. Najlepiej nakładać je na noc, a następnego dnia rano umyć główkę i wyczesać łuski miękką szczoteczką.
Przy silnej ciemieniusze do mycia głowy możesz używać (na zmianę z delikatnym szamponem, np. Klorane Bébé) namoczonych w ciepłej wodzie otrąb pszennych albo płatków owsianych, które zmiękczają łuski i działają łagodząco na skórę dziecka.