2013-02-25 12:51
|
W srode niestety ide rano na wywolywanie porodu. Mam sie stawic na oddziale (antenatal ward), nie na porodowce i zastanwiam sie, czy bede tam lezec na oddziale z kilkoma babkami, czy dostaje sie sale 1 osobowa. Czy partner moze byc ze mna tam caly czas, czy tylko w wyznaczonych godzinach a potem bede miala go wolac dopiero jak na porodowke mnie beda przenosic? Nie chce byc tam sama, wiec troche sie martwie ze go wyprosza z oddzialu. Jak to jest?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
powodzenia:)
no w srode, 12 dni po terminie mam umowione induction na 8 rano i mam sie stawic wlasnie na antenatal ward. Podejrzewam,ze zaleznie od tego co tam z szyjka sie dzieje, to bede po kolei wszystko robic zeby sie porod zaczal w ogole, bo jak narazie to nic sie nie dzieje, jestem juz 10 dni po terminie.
a robili ci już masaz szyjki ?
masaz szyjki probowala mi robic tydzien temu, kiedy bylam 4 dni po terminie, ale szyjka byla kompletnie zamknieta i tylko troche tam pogrzebala, po tym badaniu prawdopodobnie odszedl mi czop, pytalam o to wczesniej, kislowata, bardzo ciagnaca sie galareta, podbarwiona krwia. No i umowila mnie wlasnie na srode na induction na 8 rano, mam nadzieje,ze nie bede tam lezec do wieczora bez zadnego efektu, wolalbym nie zostawac sama w nocy...Podejrzewam,ze wlasnie poloza mnie na oddziale 4-5 6 osobowym...
w moim szpitalu nie było wiekszych sal niz 4 osobowe , pamietaj ze w angielskich szpitalach masz kotary , ktorymi sie odgradzasz od innych .
masaz szyjki probowala mi robic tydzien temu, kiedy bylam 4 dni po terminie, ale szyjka byla kompletnie zamknieta i tylko troche tam pogrzebala, po tym badaniu prawdopodobnie odszedl mi czop, pytalam o to wczesniej, kislowata, bardzo ciagnaca sie galareta, podbarwiona krwia. No i umowila mnie wlasnie na srode na induction na 8 rano, mam nadzieje,ze nie bede tam lezec do wieczora bez zadnego efektu, wolalbym nie zostawac sama w nocy...Podejrzewam,ze wlasnie poloza mnie na oddziale 4-5 6 osobowym...
Ja poszlam na 12 we wtorek a urodzilam o 16; 02 w srode, ale w moim szpitalu jak i mąż tak i mama mogli zostac ze mna przez ta noc.Wiesz to trwa zanim sie ruszy cokolwiek.Dopiero o 2 w nocy dostalam tak silnych skurczy ze epidural byl konieczny, , niestety strasznie wolno rozwarcoe postepowalo...Powodzenia, bedzie dobrze;))
masaz szyjki probowala mi robic tydzien temu, kiedy bylam 4 dni po terminie, ale szyjka byla kompletnie zamknieta i tylko troche tam pogrzebala, po tym badaniu prawdopodobnie odszedl mi czop, pytalam o to wczesniej, kislowata, bardzo ciagnaca sie galareta, podbarwiona krwia. No i umowila mnie wlasnie na srode na induction na 8 rano, mam nadzieje,ze nie bede tam lezec do wieczora bez zadnego efektu, wolalbym nie zostawac sama w nocy...Podejrzewam,ze wlasnie poloza mnie na oddziale 4-5 6 osobowym...
Ja poszlam na 12 we wtorek a urodzilam o 16; 02 w srode, ale w moim szpitalu jak i mąż tak i mama mogli zostac ze mna przez ta noc.Wiesz to trwa zanim sie ruszy cokolwiek.Dopiero o 2 w nocy dostalam tak silnych skurczy ze epidural byl konieczny...niestety u mnie strasznie wolno rozwarcie postepowalo...Powodzenia, bedzie dobrze;))