jeżeli ktoś mam "skłonność do rozstępów" to nic nie pomoże..
ja stosowałam drogie kremy a i tak mam przeorany cały brzuch, moja mama i babcia, nawet zwykłym kremem nawilżającym się nie smarowały, po prostu niczym, w każdej z ciąż, a nie mają ani jednego rozstępu...
także rozstępy bądź ich brak to najmniejsza zasługa kremu..
ale wracając do fissanu- jak dla mnie -cena fajna, konsystencja już gorsza, a zapach......obrzydliwy i odpychający! ja studiowałam to z kilometra czułam koleżankę która stosowała ten krem..
moim zdaniem zapach to jego najgorsza wada, dlatego ja w połowie tubki zmieniłam preparat:)