oj ja tez wole rodzić, przemeczyc sie pare godzin, niż znosic te uroki ciązy przez prawie rok!
Może jestem dziwna ale uwierzcie mi, dziewczyny, że wolałabym częściej rodzić niż chodzić w ciąży.
To moja kolejna ciąża i znowu stwierdzam to samo,że to jest bardzo męczące i o wiele za długo trwa. Najchętniej kazałabym nosić dziecko tatusiowi, a w zamian urodziłabym za niego.
Wy też tak macie? :)
Dodam, że proszę głównie o odpowiedzi, mamusie, który już rodziły albo te, które są już wysoko w ciąży i doskonale znają jej "uroki"
Dziękuję za odpowiedzi :)
Odpowiedzi
1. Wolę chodzić długo w ciąży |
2. Wolę rodzić |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 18.
No powiem Ci,że źle znoszę ciążę, wręcz okropnie ale chyba wole w niej chodzić niz miec skurcze.. czasem jak mnie złapie to nie wiem jak sie nazywam :P Ale odpowiem jak juz bede po , moze nie bedzie tak źle :)
Ok, marjah , czekam na Twoją odpowiedź :)
Zdecydowanie wolę rodzić - boli raz a porządnie;) za to ciążę znosiłam naprawdę niezbyt dobrze, bardzo puchłam, wymiotowałam, jak już nie miałam czym to krwią bo miałam podrażniony przewód pokarmowy. Jedynie pierwszy trymestr był w miarę ok, wbrew temu co u większości kobitek w ciązy.
ja w ciazy czulam sie jak ryba w wodzie, bez wymiotow,opuchniec,boli(no moze plecy podczas snu i skurcze lydek) ale pozatym nic mi nie doskwieralo,za to porod ufff.Wole byc w ciazy a porod chetnie bym ominela,
To moje pierwsze dziecko i wiesz co....Chyba pierwsze i ostatnie. Wiele kobiet zachwala sobie bycie w ciąży. Jak dla mnie udręka i jeden wielki ból. Jeśli chodzi o poczęcie nowego życia to tak jest to piekny stan , ale nic poza tym . Przynajmniej dla mnie. 35 kg na plusie i zgaga po wszystkim. Stawy wysiadaja i Nasz nowy materac do spania.... wstyd się przyznać ale jest dosłownie wielkie wgłębienie po mojej stronie i czułam dechy....faak. Dwa tyg temu ważyłam 105kg ciekawe ile mi powie we wtorek. Pewnie poród będę miała ciężki i długi bo ja we wszytkim mam tak dużo , szczęścia , :[ Pozdrawiam
Czeremcha - ja tak mówiłam pod koniec ciąży, że już nigdy więcej;) a teraz myslimy, żeby mieć drugie ale już po skończeniu studiów. I jak mi ktoś jeszcze raz powie że ciąża to nie choroba...... może i nie, ale okazem zdowia w ciązy to ja nie byłam.
mialam ciaze bezobjawowa:))czułam sie wspaniale i jak by sie dało to moge chodzic jak słoń-2 lata nawet:) pracowałam do 32tc dosc ciezko i fizycznie i załuje ze nie dłuzej bo dopiero w domu zaczeły mnie bolec plecy i krzyz-z nicnierobienia:D oby nastepna ciaza byla taka sama:)
zabaoo - zazdroszczę