W Polsce mieszkam w malym miescie wiec nie kupuje ubran synkowi bo poprostu nie ma gdzie..:(
2013-09-22 20:35
|
Często wchodze do np. reserved kids i łapie się za głowe, ceny czasem zwalają po prostu z nóg.:o zwykły sweterek 60zł:o SZOK. a jak jest u Was? /
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
W Polsce mieszkam w malym miescie wiec nie kupuje ubran synkowi bo poprostu nie ma gdzie..:(
Kupuje w lumpeksie ale FIRMOWE ;D wychodzi na to samo ale taniej. no i moze troche z kolekcjami nie nadazam ;p
dokładnie, oczywiście nie wszystkie ale mam dużo firmówek z ciuchola np next, h&m, mothercare, george, cherokee, early days itd a tak w sklepach to głównie 5-10-15 i reserved, furtlandia
kupuje ubranka w sieciowkach, miedzy innymi przez Ciebie podanym reserved.
Ja również w sieciówkach i właściwie tylko tam, ale wiem że moja mama bądź babcia kupują dla Małej czasem coś w lumpeksie. I to całkiem fajne rzeczy, nie tam jakieś szmatki... One po prostu mają nosa i potrafią tam znaleźć prawdziwe perełki... ;)