2011-01-19 17:24
|
Za pamięci. Dla mam które nie czytały: http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,8933935,Gerber_karmi_parowkowym_wypelniaczem.html
Odpowiedzi
Bardziej zastanawia mnie, dlaczego. Ja po prostu mam tak, ze zamiast dac kciuka, pisze, ze sie z czyjas wypowiedzia nie zgadzam i dlaczego. Jakos, moim zdaniem, to cos wnosi.
Co do mojej wypowiedzi... nie wiem, jak ona zabrzmiala... :) czy arogancko czy nie...
Ja po prostu nie mam iluzji... teraz nie ma nic zdrowego...
Pampersy z metalami ciezkimi, toksyczne puzzle, mleko modyfikowane, ktore wplywa na zmiany genetyczne u dzieci (tak... to akurat nie kwestia wiadomosci z gazety... ) i wiele innych tego typu ciemnych spraw.
Takze mnie to nie dziwi juz i nie szokuje. To prawda, to straszne...
Ale... zszokuje sie gerberkami a jutro okaze sie, ze gryzak, ktory zasysala moja mloda ma w sobie cos tam innego toksycznego...
Ciesze sie, ze akurat przed tym moje dzieci zostaly "uchronione"... i czekam na dalsze szokujace informacje... co zatrutego jest dostepne dla dzieci...
To tyle... Czy gdybym sie tu publicznie zaczela bic w piersi i mowic "O Boze! Jaka to katastrofa!" to dostalabym 5 kciukow w gore? :D:D:D
... Tyle, ze mi na kciukach nie zalezy... tych w gore... a te w dol... wywoluja moj usmiech na twarzy.
Moje dzieci nie jadly sloiczkow, bo ich nie lubily. Nie, bo im ich nie dawalam... ;) Mialy okazje je poprobowac i odrzucily. Tzn. ze nie chronilam ich przed nimi.
A napisalam, ze nie jadly... :) Tyle.
W kazdym razie dzieki za wyjasnienie angela i claire... :))) Milo z Waszej strony. :)