Ginekolog czy "ginekolożka" ? niedoswiadczona17 |
2012-04-15 17:06
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Badało mnie już wielu lekarzy, bo często bywam w szpitalu i za każdym razem coraz dotkliwiej czuję niedelikatność "ginekolożek". Zupełnie odwrotnie jest z facetami ginekologami. Nie trafiłam jeszcze na takiego przy którym badanie by bolało, za to po badaniu kobietki z gabinetu wychodzę z płaczem albo płaczę już na fotelu. Macie podobne zdanie? Ginekolog czy "ginekolożka" ? :)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

15

Odpowiedzi

(2012-04-15 20:32:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madlenkag
Uważam że ginekolog jest bardziej delikatny od kobiety ginekolożki. Wole faceta:)
(2012-04-15 22:02:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olenkab
ja chodzę do ginekolożki ;p
jest mega sympatyczna ale może dlatego że to koleżanka mojej mamy ze studiów ;)
byłam u facetów też no i rzeczywiście są delikatniejsi ale i tak wolę o ciąży z kobitą rozmawiać ^^
(2012-04-15 22:48:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulineczka100
U "ginekolożki" byłam raz i choć badała mnie całkiem delikatnie to była tak bardzo nie miła i opryskliwa, że zwróciłam jej uwagę. Później położne powiedziały mi, że u niej takie traktowanie pacjentek to norma i wręcz odradziły mi kolejną wizytę u tej Pani. Teraz chodzę do mężczyzny i nie mogę narzekać. Choć wiem, że zdarzają się też bardzo bezczelni lekarze, którzy potrafią np. swoimi tekstami krępować pacjentki. Wydaje mi się, że to nie płeć ma znaczenie a podejście do zawodu który się wykonuje i charakter człowieka.

Podobne pytania