2010-12-14 09:36
|
Ku mojemu przerażeniu zauważyłam że w rogu pokoju malucha,przy suficie zrobiła się pleśń. Zastanawiam się czy to może być przez nawilżacz, może nie potrzebnie nawilżam powietrze w mieszkaniu, bo okna są i bez tego ciągle mokre. Miałyście coś takiego na ścianach w nawilżanych pomieszczeniach??? Dodam że staram się wietrzyć pokój, ale przy tej pogodzie udaje mi się tylko 1, 2 razy dziennie bo maleńki co chwilę śpi więc zbankrutowalibyśmy dogrzewając pokój farelką po każdym wietrzeniu.
Odpowiedzi
Kurczę macie dziewczyny rację, w tej sytuacji zamiast nawilżacza pochłaniacz wilgoci. A ja głupia jeszcze nawilżałam... Mamy tu jakiś środek na grzyba ale właśnie musiałabym się z Małym wyprowadzić na kilka dni na piętro, to chyba dopiero w styczniu damy radę tak zrobić. Może póki co wystarczy umycie ściany i ewentualnie zdrapanie farby???
No też mi przyszło do głowy żeby Was pytać... ;) z tym to chyba na jakieś budowlane forum :)
Dzięki dziewuszki :***
Kasieńko mi się wiecznie jakieś takie rzeczy przytrafiają a ludzie się dziwią że tyle zrzędzę ;)
Narazie będziemy wycierać okna a nawilżacz zamienimy na pochłaniacz a potem trzeba myśleć o remoncie na zewnątrz domu. Masakra! Bo faktycznie u Misia w pokoju to może być od nawilżacza ale w stołowym to cała ściana jest mokra! Czyli coś od dołu lub zewnątrz. Ręce opadają, mieszkanie jest 3 miechy po remoncie kapitalnym.