Odpowiedzi
Wystarczy pójść do lekarza, posiedzieć na poczekalni i poobserwować.
Na szczęście spot mną tylko wstrząsnął, najwidoczniej mało z dziećmi wychodzę i mało widzę, mieszkam w małym miasteczku... sama mało korzystam z opcji smart.
Poważnie? Mnie to poniekąd zszokowało, bo Maniek ma 4 lata i jedyne na co czasem (czasem!) mu pozwalam to napisanie "sms" do taty pod moją kontrolą. Antkowi prawie dwuletniemu w ogóle nie daję telefonu, Antek wie że telefon dzwoni i tyle, mówi "dzwoni tatuś" i pozwalam mu kiedy odbiorę powiedzieć słodkie "cześć" do słuchawki. No czasem zdjęcie Taty mu pokażę jednemu i drugiemu - to jest frajda.. Ale pytanie brzmi jak takiemu maluszkowi dać smarttelefon od tak na ile chce?
Na szczęście spot mną tylko wstrząsnął, najwidoczniej mało z dziećmi wychodzę i mało widzę, mieszkam w małym miasteczku... sama mało korzystam z opcji smart.
U nas tak samo czasem zdjęcia oglądamy, a na tablecie ogląda bajkę w samochodzie jeśli jedziemy gdzieś gdzie droga trwa dłużej niż 2 godziny- czyli raz na parę miesięcy. A nawet to szybko mu się nudzi i wcale go nie ciągnie do telefonu itd.
Na szczęście spot mną tylko wstrząsnął, najwidoczniej mało z dziećmi wychodzę i mało widzę, mieszkam w małym miasteczku... sama mało korzystam z opcji smart.