Odpowiedzi
. Od kilku lat udzielamy się na portalu 40tygodni.pl. Ostatnio pojawiła się na nim osoba, nad którą ewidentnie ktoś się znęca lub jakiś \"dowcipniś\" Wysyłam Wam link do tego postu:http://40tygodni.pl/Pobity-brzuch-czy-moze-sie-cos-stac,83876,2,0 oraz link do profilu dziewczyny: http://40tygodni.pl/viky Nie możemy przestać o tym myśleć, dziewczyna nagle zamilkła po tym, jak pokazał się jej post o tym, że dostała parę ciosów w brzuch i martwi się o dziecko, które w sobie nosi, jest w 27 tygodniu ciąży. Admin portalu nie loguje się na nim i wszelkie nasze prośby póki co, nie przynoszą efektu. Może Wy macie taką władzę by zdobyć albo zmusić kogoś by zdobył adres IP tej dziewczyny i sprawdził co się tam dzieje? Błagam nie olewajcie nas bo już nie mamy pomysłu gdzie szukać pomocy!" może chamkowato trochę to napisałam ale takie grzeczne pisanie nie przykuwa uwagi
Poz tym jeśli to byłby ktoś z portalu to najpóźniej teraz powinien napisać pod tamtym postem\" dziewczyny już jest wszystko ok, uwolniłam się, nie potrzebuje żadnej pomocy;\")
Tak sobie dzisiaj myślałam ze nawet jak to jest fake, to pewnie jest to ktoś z portalu, bo ktoś inny nie miałby z tego tyle ubawu...wiec admin szybko może sprawdzić czy sa 2 konta z tego samego adresu.Ale to własnie nie wyglada na fake, a jeśli tak to subtelnie zrobiony.
Poz tym jeśli to byłby ktoś z portalu to najpóźniej teraz powinien napisać pod tamtym postem\" dziewczyny już jest wszystko ok, uwolniłam się, nie potrzebuje żadnej pomocy;\")
Dokładnie!! Mysle ze w tym momencie zartownisiowi nie byłoby już do śmiechu.
Poz tym jeśli to byłby ktoś z portalu to najpóźniej teraz powinien napisać pod tamtym postem\" dziewczyny już jest wszystko ok, uwolniłam się, nie potrzebuje żadnej pomocy;\")
poszło tu: http://kontakt24.tvn24.pl/artykul,pobicie-ciezarnej,1159737.html i udostępniłam i przypięłam na górze na stronie:, żeby było widoczne, kto ma facebook, niech udostępnia : https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=381923688593767&id=348462161939920 . W końcu coś ruszy!!
Udostępniam.
poszło do TVN: cytuję co napisałam : " Kochani mamy problem, zignorowała juz nas Policja, olała niebieska linia (zero odezwu mimo, iż to miało być niby pogotowie niebieskiej linii)
. Od kilku lat udzielamy się na portalu 40tygodni.pl. Ostatnio pojawiła się na nim osoba, nad którą ewidentnie ktoś się znęca lub jakiś \"dowcipniś\" Wysyłam Wam link do tego postu:http://40tygodni.pl/Pobity-brzuch-czy-moze-sie-cos-stac,83876,2,0 oraz link do profilu dziewczyny: http://40tygodni.pl/viky Nie możemy przestać o tym myśleć, dziewczyna nagle zamilkła po tym, jak pokazał się jej post o tym, że dostała parę ciosów w brzuch i martwi się o dziecko, które w sobie nosi, jest w 27 tygodniu ciąży. Admin portalu nie loguje się na nim i wszelkie nasze prośby póki co, nie przynoszą efektu. Może Wy macie taką władzę by zdobyć albo zmusić kogoś by zdobył adres IP tej dziewczyny i sprawdził co się tam dzieje? Błagam nie olewajcie nas bo już nie mamy pomysłu gdzie szukać pomocy!" może chamkowato trochę to napisałam ale takie grzeczne pisanie nie przykuwa uwagi
Kopiuję i wysyłam do Interwencji
. Od kilku lat udzielamy się na portalu 40tygodni.pl. Ostatnio pojawiła się na nim osoba, nad którą ewidentnie ktoś się znęca lub jakiś \"dowcipniś\" Wysyłam Wam link do tego postu:http://40tygodni.pl/Pobity-brzuch-czy-moze-sie-cos-stac,83876,2,0 oraz link do profilu dziewczyny: http://40tygodni.pl/viky Nie możemy przestać o tym myśleć, dziewczyna nagle zamilkła po tym, jak pokazał się jej post o tym, że dostała parę ciosów w brzuch i martwi się o dziecko, które w sobie nosi, jest w 27 tygodniu ciąży. Admin portalu nie loguje się na nim i wszelkie nasze prośby póki co, nie przynoszą efektu. Może Wy macie taką władzę by zdobyć albo zmusić kogoś by zdobył adres IP tej dziewczyny i sprawdził co się tam dzieje? Błagam nie olewajcie nas bo już nie mamy pomysłu gdzie szukać pomocy!" może chamkowato trochę to napisałam ale takie grzeczne pisanie nie przykuwa uwagi
poszło do TVN: cytuję co napisałam : " Kochani mamy problem, zignorowała juz nas Policja, olała niebieska linia (zero odezwu mimo, iż to miało być niby pogotowie niebieskiej linii)
. Od kilku lat udzielamy się na portalu 40tygodni.pl. Ostatnio pojawiła się na nim osoba, nad którą ewidentnie ktoś się znęca lub jakiś \"dowcipniś\" Wysyłam Wam link do tego postu:http://40tygodni.pl/Pobity-brzuch-czy-moze-sie-cos-stac,83876,2,0 oraz link do profilu dziewczyny: http://40tygodni.pl/viky Nie możemy przestać o tym myśleć, dziewczyna nagle zamilkła po tym, jak pokazał się jej post o tym, że dostała parę ciosów w brzuch i martwi się o dziecko, które w sobie nosi, jest w 27 tygodniu ciąży. Admin portalu nie loguje się na nim i wszelkie nasze prośby póki co, nie przynoszą efektu. Może Wy macie taką władzę by zdobyć albo zmusić kogoś by zdobył adres IP tej dziewczyny i sprawdził co się tam dzieje? Błagam nie olewajcie nas bo już nie mamy pomysłu gdzie szukać pomocy!" może chamkowato trochę to napisałam ale takie grzeczne pisanie nie przykuwa uwagi
Kopiuję i wysyłam do Interwencji. Od kilku lat udzielamy się na portalu 40tygodni.pl. Ostatnio pojawiła się na nim osoba, nad którą ewidentnie ktoś się znęca lub jakiś \"dowcipniś\" Wysyłam Wam link do tego postu:http://40tygodni.pl/Pobity-brzuch-czy-moze-sie-cos-stac,83876,2,0 oraz link do profilu dziewczyny: http://40tygodni.pl/viky Nie możemy przestać o tym myśleć, dziewczyna nagle zamilkła po tym, jak pokazał się jej post o tym, że dostała parę ciosów w brzuch i martwi się o dziecko, które w sobie nosi, jest w 27 tygodniu ciąży. Admin portalu nie loguje się na nim i wszelkie nasze prośby póki co, nie przynoszą efektu. Może Wy macie taką władzę by zdobyć albo zmusić kogoś by zdobył adres IP tej dziewczyny i sprawdził co się tam dzieje? Błagam nie olewajcie nas bo już nie mamy pomysłu gdzie szukać pomocy!" może chamkowato trochę to napisałam ale takie grzeczne pisanie nie przykuwa uwagi