Wróciłam do pracy jak miał 4 miesiące. Ja mam 1/3 etatu-niby niewiele ale zawsze coś..jeszcze dojazdy i tak muszę doliczyć...w sumie to przydałoby mi się tak na pół etatu..szukam czegoś jeszcze :) z jednej strony przydałoby mi się jeszcze kilka godzin tygodniowo więcej, ale z drugiej nie chcę żeby synek mamę zapomniał..
Mój szkrabik siedzi z babcią jak mamusi nie ma.
(2012-08-17 17:19:39)
cytuj
ja też chcę mamę :(((( pracowo mam akurat nawet nieźle bo jestem nauczycielem, etat ma 18h, ale ja niestety mam dyrektora faszystę i siedzimy mocno po godzinach, poza tym poprawiania jest od cholery. Wrócę do pracy jak mały będzie miał 10 miechów, od nowego roku szkolnego, już dogadana jestem z dyrem. Wtedy niestety będę musiała szukać jakiejś niani, nie ma u nas żłobka ani jednego, a i też nie mam nikogo w rodzinie kto mógłby się małym zająć. Porodu się nie boję, ani tego co po tym, tylko że będę musiała jakąś obcą osobę znaleźć i z nią dziecko zostawić.
(2012-08-17 19:20:13)
cytuj
Ja wrócam we wrześniu. Wtedy mój maly bedzie miał 8 miesięcy. Ponieważ to praca wieczorami, w restauracji, synek zostanie z Tatą. Mam zamiar pracowac 4 dni w tygodniu, po 5 godzin.
(2012-08-17 20:02:15)
cytuj
Pracowałam na uczelni, dla mnie to była kwestia dogadania się w dziekanacie. W semestrze poprzedzającym (jeszcze gdy byłam w ciąży) prosiłam o ułożenie zajęć tylko ze studentami zaocznymi). Semestr zaczął się gdy Ryś miał 3 miesiące. Chodziłam tylko na soboty i niedziele - od 4 do 8 godzin. W tym czasie syn był z tatą.