2011-04-09 20:32
|
witajcie niemam zielonego pojecia ile daje sie teraz na komunie ??? dodam ze jestem matka chrzesna i niewiem czy dac kase czy cos poprostu kupic z złota np gruba branzoletke złotą???doradzcie mi a jak dac kase to ile waszym zdaniem???z gory dziekuje
TAGI
Odpowiedzi
Ja mojemu chrześniakowi dwa lata temu wziełam na kredyt laptopa za ponad 2 tysiące i wiecie co powiedział? Że to stary model bo już są lepsze i że gry mu chodzić nie będą.
To była bzdura bo wziełam jeden z najlepszych komputerów, znam się troszkę na tym i wiem, że gówniarz był po prostu niewdzięczny. Podobno spodziewał się kłada...
A ja do dzisiaj spłacam raty za tego laptopa.
Kasy raczej nie dawaj bo i tak przejmą ją rodzice. Najlepiej zapytaj się ich czego dziecku potrzeba.. może rower? może aparat fotograficzny? A może on już wszyskto ma i wystarczy faktycznie złota branzoletka...
Cięzkie mamy czasy z tymi komuniami....
O ja piernicze! Jestem w szoku! Kurcze laptopy, 1000 zł, kłady???? Masakra... My też mamy w maju komunie mojego męża siostrzeńca ale na szczęście on nie jest chrzestnym... Za to moja chrześnica ma komunie za 2 lata. I na pewno jej nie dam nic tak drogiego. Na 100% dam jej złoty łańcuszek z medalikiem a do tego?Może jakąś małą cyfrówkę albo encyklopedię. W ostateczności rower.
I kochana jak nic tysiak wychodzi;/
Niestety teraz nastały takie czasy że na komunię trzeba zaszaleć... Dzieciaki na to liczą.
Ja mojemu chrześniakowi dwa lata temu wziełam na kredyt laptopa za ponad 2 tysiące i wiecie co powiedział? Że to stary model bo już są lepsze i że gry mu chodzić nie będą.
To była bzdura bo wziełam jeden z najlepszych komputerów, znam się troszkę na tym i wiem, że gówniarz był po prostu niewdzięczny. Podobno spodziewał się kłada...
A ja do dzisiaj spłacam raty za tego laptopa.
Kasy raczej nie dawaj bo i tak przejmą ją rodzice. Najlepiej zapytaj się ich czego dziecku potrzeba.. może rower? może aparat fotograficzny? A może on już wszyskto ma i wystarczy faktycznie złota branzoletka...
Cięzkie mamy czasy z tymi komuniami....
claire ale Cie zalatwili, ja tez mam chrzesniaka, pamietam ze mu kupilam na komunie playstation 2 z dwiema grami, ale nie musialam mu tak drogiego prezentu kupowac za ponad 2 tysiace, dla niego wazniejsze bylo to ze nam sie na komunie udalo przyjechac, poniewaz wzielam specjalnie z tego powodu urlop w pracy. ewelciawola ja bym sie najpierw dziecka spytala co chce dostac na komunie a potem to jeszcze z jego rodzicami omowila zeby nie dostal podwojnie tego samego prezentu, bo to w sumie jest dla dziecka a nie dla jego rodzicow. A kasy lepiej za duzo nie dawac, bo i tak to rodzice skasuja.
Ja mojemu chrześniakowi dwa lata temu wziełam na kredyt laptopa za ponad 2 tysiące i wiecie co powiedział? Że to stary model bo już są lepsze i że gry mu chodzić nie będą.
To była bzdura bo wziełam jeden z najlepszych komputerów, znam się troszkę na tym i wiem, że gówniarz był po prostu niewdzięczny. Podobno spodziewał się kłada...
A ja do dzisiaj spłacam raty za tego laptopa.
Kasy raczej nie dawaj bo i tak przejmą ją rodzice. Najlepiej zapytaj się ich czego dziecku potrzeba.. może rower? może aparat fotograficzny? A może on już wszyskto ma i wystarczy faktycznie złota branzoletka...
Cięzkie mamy czasy z tymi komuniami....