siostra miała w 42 tyg, dostała oxy o 8 rano, o 16:30 urodziła..ale nie wspomina źle, więc głowa do góry
Jutro jadę na wywołanie porodu. Zostałam już nastawiona na przebicie pęcherza i podłączenie pod oksy. Zastanawia mnie ile czasu mija od jej podania do porodu. Nie mam o tym zielonego pojęcia więc w odpowiedziach dałam duże rozpiętości.
A no i jak wygląda przebicie pęcherza? Bardziej mnie interesuje czy to dodatkowo sporo bólu czy raczej nie ma się czym stresować?
Odpowiedzi
1. 3-4 godziny |
2. do 6 godzin |
3. 6-12 godzin |
4. ponad 12 godzin |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 18.
porod porodowi nie rowny wiec nie martw sie na zapas
Ja dostawałam coś w kroplówce i w sumie nie wiem co to było ale odkąd odeszły mi wody czyli od 10(od podłaczenia pod kroplówkę) do 13 nic mi się nie działo. Potem przyszła położna i dała mi zastrzyk tez nie wiem w sumie co to było, po 30 min dostałam parte i o 14.15 urodziłam. Poród ekspresowy, bolalo ale lepiej pomeczyć się 45 minut niz jak niektóre kobietki po np 25 h. Być może któreś z tych leków to była ta oksytocyna. Jak przyszła do szpitala rozwarcie miałam na 2 cm potem na 4 a po zastrzyku już 10
u mnie 2 i pol godziny, przebicia nie poczulam wogole :D tylko te urzadzenie wyglada strasznie, ale nie ma czym sie stresowac :)
nie wiem jakie sa skurcze bez oxy, ale po niej faktycznie są hardcorowe
8h :)
zle zaznaczylam!!
u kazdej jak widzisz jest inaczej,u mnie to trwalo 7godzin,ale bez boli skurczy itp,wody przebili i tak lezalam i lezalam,siku mi sie chcialo-tak wtedy myslalam:D,a to byly niby skurcze,potem o 18 przyszla polozna ze jest łozko,doszlam tam o 18.10 a o 18.34 juz tulilam malenstwo:)
przebicie wod wygladalo tak,przyszedl chudy wysoki murzyn,wsadzil reke glebo(myslalam ze mnie na jakiegos wala szadzaja!)
moze to trwalo 5-8minut,taki dyskomfort jak ta reke wsadzal,a reszta nie bolala nawet,po przebicu wód bylo cieplo:D
gadaja ze po oxcy bole sa wieksze,skad maga to wiedziec osoby ktore nie mialy porownania?
przekonasz sie sama przy drugim dziecku,jesli bedziesz rodzila bez niej,choc z drugiej strony porod porodowi inny
powodzenia bedzie dobrze!
Przebicie pęcherza nie bolało, bo robią to w trakcie skurczu. ;) Wsadzili we mnie taki metalowy pręcik i poszło. ;) A co do porodu to skurcze zaczęły mi się o 8 rano, ale oxy dostałam dopiero ok 20stej, bo na 7cm mi się zatrzymało rozwarcie. ;) Urodziłam pięć minut po północy. ;)
ja dostałąm około 9 rano a o 16:05 urodziłam...ale takie mega bóle to około 13 sie zaczynały....