Ile trwa poród po podaniu oksyocyny? mirtilli |
2013-04-02 14:57
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jutro jadę na wywołanie porodu. Zostałam już nastawiona na przebicie pęcherza i podłączenie pod oksy. Zastanawia mnie ile czasu mija od jej podania do porodu. Nie mam o tym zielonego pojęcia więc w odpowiedziach dałam duże rozpiętości.

A no i jak wygląda przebicie pęcherza? Bardziej mnie interesuje czy to dodatkowo sporo bólu czy raczej nie ma się czym stresować?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

1. 3-4 godziny
2. do 6 godzin
3. 6-12 godzin
4. ponad 12 godzin
Odpowiedz anonimowo
15

Odpowiedzi

1. 3-4 godziny

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata
lokata
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwina1987
malwina1987

2. do 6 godzin

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
panchali
panchali
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamciax94
mamciax94
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
keeeneeedi
keeeneeedi

3. 6-12 godzin

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lajcik4
lajcik4
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natka20
natka20
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25
marsyllianka25

4. ponad 12 godzin

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewolkus26
ewolkus26
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka
dioksyneczka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalenao1
magdalenao1
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati25
pati25

Komentarze
Wyświetlono: 11 - 18 z 18.

(2013-04-02 16:22) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalenao1

magdalenao1

tak, poród porodowi nie równy. Mi w środę odszedł czop, w czwartek na wieczór zaczęły sączyć się wody, skórcze co 7 min, później co 5 min ... i w piątek o 6 rano dostałam oksydocynę, później czopki w tyłek, zastrzyk w tyłek, zastrzyk w kręgosłup, drugą oksydocynę i po 22 h od odpływania wód, przy 7 cm rozwarcia  i bólach partych zrobiono cc.

(2013-04-02 16:39) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
5karb3k

5karb3k

Nie miałam wywoływanego porodu. Ale dostałam oksytocynę na przyspieszenie- rozwarcie pełne,ale skurcze za słabe. O 15 - tej zostałam podłączona pod oksy,a o 16-tej już tuliliśmy naszego Synka. ;-) Ogólnie poród trwał 7 godzin. Nie masz się czym stresować. Każdy poród jest inny. 

Ważne ,żebyś miała przy sobie osobę,którą kochasz- mąż, mama czy też przyjaciółka.

Mi to bardzo pomogło. 

Szybkiego i małobolesnego rozwiązania.

Pozdrawiam. ;-)

(2013-04-02 16:44) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mirtilli

mirtilli

Dzięki 5karb3k mam nadzieję, że to potrwa nie dłużej jak 6 godzin. To, że różnie bywa bo każda z nas jest inna to wiem ale zawsze jakąś średnią można wyciągnąć ;-). Ja mam rozwarcie na 4 cm już od tygodnia ale brak skurczów. Oby dzisiejszy masaż szyjki coś zadziałał choć jak narazie nic nie czuję.

(2013-04-02 17:43) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84

evvka84

Na każdą kobitkę kroplówka działa inaczej..

U mnie kroplówka o 23:50, o 23:55 przebicie pęcherza (u mnie to był straszny ból, ale do wytrzymania) o 1:30 już kroplówka działała, szło rozrwarcie i bolało a o 6:28 Mały już się wykluł. Ja miałam straszny poród, ale miałam też dużą dawkę oksy i wszystko szło w ekspresowym tempie..ale wszystko do przeżycia. Teraz jestem dumna z siebie, bo byłam sama i dałam radę ;)ty też dasz...głowa do góry ;)

(2013-04-02 19:39) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anne

anne

Jeżeli masz możliwość "wyboru" wywoływania porodu , to poproś o "zacewnikowanie" polega to na tym że wkładają Ci balonik który napełniają wodą fizjologiczną, chodzisz z tym aż Ci wypadnie trwa to do 24 godzin i jest bezbolesne, a rozszerza On szyjke . Mi założyli go koło 11 w dzień a o 3:30 w nocy "wypadł" mi ten balonik, odeszły mi wody pojawiły się skórcze i o 5:55 było po wszystkim ;)

(2013-04-02 22:00) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mirtilli

mirtilli

O nawet na to nie wpadłam...dzięki anne. Zapytam jutro czy takie coś wchodzi w grę, żeby mnie mniej męczyć.

Podobne pytania