2011-08-24 22:11
|
Kobitki kochane..
Co Was skłoniło do nadania imienia/imion swoim dzieciom??
Inspirowałyście się czymś?
A może po kimś odziedziczyło?
Tylko się ze mnie nie śmiejcie,ale ja uwielbiam Kube Wojewódzkiego i mój smyk też został Kubusiem:)
Podobało mi się też imię Mariuszek i Sławek-to sentyment do młodzieńczych miłości;p
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
A Nicolas bo tylko raz to imię tutaj słyszałam to znaczy że jest rzadkie ) i wystepuje w mojej ukochanej książce ))).Moja propozycja została przez tatusia zaakceptowana no i jest Nicolas )
Drugie dziecko będzie Weronika lub Hubert jak by jednak wyszedł facet,głównie chodzi mi o to by w imieniu było "R" mówi się że z "R" to silne charaktery są,a ja jednak wierzę że w imieniach zaklęta jest prawda o ludziach.
No i te imiona zwyczajnie mi się podobają:)
w 37 tygodniu wyszukałam w internecie opinie o imionach i znalazłam forum, duzo osob krytykowało zagraniczne imiona sprowadzane do polski i między innymi znalazło się imię Natan, i nagle ktoś się wypowiedział
" Nie rozumiem ludzi którzy krytykują to imię twierdząc ze sprowadzone jest z ameryki dla szpanu, przeciez Natan to hebrajskie imię które oznacza "dar od Boga"" i to było to czego szukałam:)
miłą być nikodem albo Kubus został Kuba bo Nikodem kojarzy mi się z dyzmą:P