Intymnie. Do kobiet, które się rozwiodły, rozwodzą lub wkrótce będą się rozwodzić tofinka |
2013-04-28 16:56
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny, nie chcę wkraczać w Wasze życie osobiste i nie oczekuję, że będziecie tu pisać szczegóły na temat Waszego związku, ale proszę o uzupełnienie ankiety, jeśli chodzi o Twoje spojrzenie na Wasz nieudany związek. Potrafisz szczerze i w miarę obiektywnie ocenić, kto zawinił w Waszym związku, że stało się tak jak się stało? I np. jeśli facet Was zdradził to nie piszcie od razu bez zastanowienia, ze to jego wina (choc wiadomo ze zdrada jest niedopuszczalna), ale pomyslcie dogłębnie czy nie bylo z Waszej strony jakichś zaniedbań, że ta druga strona to zrobiła? To tylko taki głupi przyklad.

Pytam, bo moi rodzice są po rozwodzie i cale zycie jeden na drugiego zwalał winę za wszystko... A ja myslę ze u nich wina była po środku. Jak jest (było) u Was? Dla odważnych komenatrze mile widziane. Dzięki!

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

1. bardziej ja zawiniłam
2. bardziej on zawinił
3. razem ponosimy winę za to co się stało
Odpowiedz anonimowo
19

Odpowiedzi

1. bardziej ja zawiniłam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiskunek
wiskunek

2. bardziej on zawinił

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
aga77
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natka26
natka26
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justi24
justi24
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nijka
nijka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniakhan
aniakhan
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silence
silence
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31
paula31
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna
jakaatarzyna
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann13
ann13
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majkaw6
majkaw6
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
noname2013
noname2013
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwietniowa2
kwietniowa2

3. razem ponosimy winę za to co się stało

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jadzka
jadzka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
skyala
skyala
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pawlakboj
pawlakboj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25
marsyllianka25

Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 15.

(2013-04-28 17:02) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

jakaatarzyna

Nie zdradził raz, prowadził podwójne życie. Trzy lata z moją koleżanką z pracy. Dla mnie to było nie do wybaczenia. Tyle w tym mojej winy, że on wolał bawić się, szastać kasą, hazadr, szlaleć wyjeżdżać etc a ja wybierałam zawsze dom. Zakładając rodzinę trzeba zmienić priorytety. 

(2013-04-28 17:10) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

jakaatarzyna

Wiecie co dziewczyny i NIGDY złego słowa na niego nie powiedziałam przy małej. Raz mnie nawet Pani do szkoły wezwała aby zapytać czy znów jestem z mężem jestem bo cytuję : "bo mała nie ma objawów dziecka z rozbitej rodziny " zapytałam ją wtedy czy mam urządzić libację i pokółcić się z teściami i ja pierdziele, niech się zastanowi jak jeszcze raz będzie po mnie dzwonić. Z teściami starymi żyję do dziś w zgodzie bo to jej babcia i dziadek, trochę teraz jest czasem śmiesznie bo: "mama dzwoni" która? :) a moje dziecko ma dodatkówych dziadków czyli rodziców M. 

(2013-04-28 17:18) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

jakaatarzyna

dziękuję, nie taka złota ;) sama bym na to nie wpadła, to za radą przyjaciółki, jej rodzice się rozwiedli, mówiła jak bardzo ją bolało jak jej na tatę wbijali i miała żal do babci, mamy  chciałam tego uniknąć i jej posłuchałam. 

(2013-04-28 17:19) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31

paula31

Chlał na potęgę wracał późno do domu bo stał pod sklepem dziecku nic nie dał i zdradził, a teraz ma odebrane prawa i zakaz zbliżania za swoje wulgaryzmy do mnie i moich bliskich i groźby. Moją winą jest to że za takiego wyszłam

(2013-04-28 17:29) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

jakaatarzyna

ja myślę, że u nas się tak utarło, że trzeba się do końca życia szarpać ale można zamiast tego zająć się swoim życiem, nowym, spokojniejszym. Koleżanka jak się rozwodziła z winy męża ( dziecko na boku mu się urodzić miało ) to wyszła tak z sali sądowej roztrzęsiona i popłkana, Pani Sędzina jej powiedziała, że jest niedojrzała emocjonalnie bo nie chcę rozwodu z jego winy. Ona raz na zawsze zamkneła temat - w grudniu byłam na jej weselu :) 

(2013-04-28 17:31) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pawlakboj

pawlakboj

mielismy gleboki kryzys - przetrwalismy , wtedy myslalam ze to tylko jego wina a dzis wiem ze wina lezala po obu stronach 

(2013-04-28 17:31) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
skyala

skyala

A u nas było dużo bardziej przyziemnie. Po prostu chyba zdecydowaliśmy się na ślub zbyt wcześnie, ja miałam 21 a on 23 lata, byliżmy małżeństwem 6 lat, żyliśmy w zgodzie itp., jednak od początku byliśmy totalnie niedopasowani, inne charaktery, zainteresowania, poglądy itp., postanowiliśmy w zgodzie się rozstać. Teraz żyjemy w zgodzie, ja mam kochanego męża, jak dla mnie ideał i wspaniałą córkę, mój były mąż też ma narzeczoną i małą córeczkę. Także w naszym przypadku dobrze się stało.

Podobne pytania