Jak Wasi rodzice przyjęli fakt, że jesteście w ciąży? ania195 |
2012-09-07 15:54
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

tak jak wyżej ;)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

30

Odpowiedzi

(2012-09-07 17:00:15 - edytowano 2012-09-07 17:01:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claudett
ja byłam w II LO jak się dowiedzieli. Mama, wielkie oczy i ja moglaś mi to zrobić , tata uderzył pięściąwe framugę od drwi i wyszedł babcia sie polakala , tesiowia \"kuzwa nie\' a potem ze nam wszyscy pomogą i nie było żadnego wyzywania czy wytykań lub głupich tekstów. Jak się wszyscy oswoili to szczerze mówiąc nawet się cieszą :) kady na zmiane ze mna na wizyty do ginekologa chodzi:) chłopak skomentował to \"o kur!!\" a potem mnie wizał ramiona zaczął przytulać i radość jakby w totka wygrał:) wiec oprócz stresu w wyjawianiu \"Tajemnicy\" to miło wspominam to :) jeszcze pomógł fakt obietnicy chodzenia do szkoły i zdawania matury :) w klasie tez mnie wszyscy ciepło przyjęli.
(2012-09-07 17:04:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
minka92
Moja mama baaardzo się cieszyła :) a mój tata był tak podekscytowany że stwierdził że potrzebna nam huśtawka na podwórku :) co prawda mieszkam jakieś 3000km od nich ale i tak stwierdzili że kupią rzeczy dla dzidzi w razie odwiedzin :)
(2012-09-07 18:49:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
konkasia
moi rodzice byli najszczesliwszymi ludzmi na swiecie jak sie dowiedzieli, mysleli ze juz sie nie doczekaja wnuka :) a teraz jest drugi wnuk lub wnuczka w drodze i znowu sa uradowani :)
(2012-09-07 19:41:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx
Myślałam, że będzie gorzej. Mama się domyśliła, nic prawie nie powiedziała. Ale jak jeszcze nie byłam w ciąży to mi powiedziała, że jakbym zaszła, to by się zawiodła, ale mi pomogła. Tata powiedział "o kur**" i tyle. Później jak ochłonął to dodał, że nie ja 1 i nie ostatnia. A on jest typem tatusia, który mi z chłopakiem nie pozwalał spać w jednym łóżku, bo bez ślubu itd. Więc tym większe było moje zdziwienie, że nie musiałam słuchać kazania
(2012-09-07 19:47:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
Rodzicom byliśmy zmuszeni powiedzieć przez skype'a, bo akurat byliśmy oboje za granicą, ja co prawda wracałam do Pl po tygodniu, ale chcieliśmy to zrobić razem. :) Moja mama bardzo się ucieszyła i obdzwaniała wszystkich. Teściowie trochę gorzej, byli bardziej zmartwieni, że sobie nie poradzimy, niż ucieszeni, ale teraz już widać, że czekają na wnuczkę z niecierpliwością i radością. :) Szał będzie pewnie dopiero jak się Miśka urodzi. :)
(2012-09-07 20:14:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika0209
moja mama ma 37 lat i od 3 lat jest babcią :) ;D

uuuu Ty tak wczesnie zaszalałas? :D
nie , moja młodsza siostra ma 3 letniego synka ! :P
(2012-09-07 20:15:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika0209
moja mama ma 37 lat i od 3 lat jest babcią :) ;D

uuuu Ty tak wczesnie zaszalałas? :D
nie , moja młodsza siostra ma 3 letniego synka ! :P
a mama nas też bardzo wcześnie miała ...
(2012-09-07 21:49:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adelina
w miare dobrze, ale zważajac na mój wiek .. mogla zareagowac tragicznie . naszczescie moja mama mnie wspiera ii juz nie moze sie doczekac ;) uwielbia ogladac dzidzie na usg
(2012-09-07 23:28:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hekate91
byli w szoku ,ale cieszyli bardzo , bardziej jak ja
(2012-09-08 04:44:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
jak zaczelismy starac sie o dziecko to bylam juz pare lat po slubie, wiec to byla kwestia czasu ,;-)) i tak zaskoczona byla ze tak pözno sie zdecydowalismy (wiadomo, pierw praca,urlopiki, szalenstwo, obowiäzki-> odlozenie troche kasy- zmiana pracy na codzienne bycie w domu i czas na dzieci.)
Ucieszyla sie baaardzo w koncu to jej pierwsza wnuczka, a teraz pierwszy wnuk ,;-)) oczka w glowie babci!!!

Podobne pytania