Ja zaczęłam chodzić prywatnie mój gin jest ordynatorem oddziału ginekologiczno-położniczego.Jak narazie zrobił dobre wrażenie.Dużo znajomych mi go poleciło.Za wizytę płace 80 zł.Jedynym minusem jest dłuuuugie czekanie w kolejce.:)
(2008-01-17 22:09:30)
cytuj
ja chopdzę państwowo...i puki co nie narzekam... moja lekarka jest sumienna...zleca wszystkie badania i tym podobne...stwierdzam, że dba o swoje pacjentki :) ale tak czytając wasze wypowiedzi to może też warto będzie udać się na prywatną wizyte i porównać