Ekologiczna i oszczędna jestem ;)
Odpowiedzi
1. żywa |
2. sztuczna |
3. inna? |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
Tak naprawdę mam w szafie sztuczną i ją co roku ubieram :)
my akurat mamy znajmego leśniczego więc kupujemy piękną choineczkę. kiedyś braiśmy taką z rynku. Peweni gdybym mieszkała w duzym mieście też wybrałabym szutczną, bo jak czasem patrze na te choinki marketowe to mnie śmiech ogrania kij i 4 gałązki i 100 zł o.O ja za 30 zł mam elegancką :)
yeah a potem pół roku będę odkrywać kolejne igiełki w wakacje wysypały się z kanapy a przecież odkurzałam
u na cale życie byla żywa nie wyobrazlam sobie świat przy innej ale juz w tamtym roku mialam chec kupic sztuczna chodzi oczywiescie o te szpilki spadające z żywej ale bylam taka szczesliwa ze musiala byc zywa ten zapach w domu przypominal o swietcznym nastroju. No ale w tym roku a dokladnie dzis poszlam i kupilam piekna sztuczna choinke mam nadzieje ze tez bedzie ok.
zawsze zywa w tym roku sztuczna raczej:)
żywa :) ale mniejszych rozmiarów ze względu na panne L. :)
zawsze sztuczna, jestem leniwa i nie chcialoby mi sie latac ze szczotka i szufelka i zmiatac igielek
U nas co roku sztuczna na święta, Co prawda nie pachnie jak żywa ale przynajmniej nie trzeba później sprzątać