2014-08-26 21:19
|
uniemożliwić lub utrudnić teściowej kontakty z wnukami. Teściowa w czasie pobytu wnuka u niej lub z nią, utrudnia nam kontakt.
Dodam, że jesteśmy od niej zależni finansowo, a nasza sytuacja jest ciężka.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Nasz Synek bardzo kocha babcie. Nie chce go krzywdzić. Nie mam nic przeciwko ich kontaktom, ale nie chce się juz godzić na wyjazdy Synka do niej. To nie jest zwykle utrudnianie kontaktu. Ja nie mam prawa porozmawiać z dzieckiem bez jej nadzoru.
To zależy już tylko od Was, czy zgodzicie się na wyjazd na wakacje do babci. I wtedy nie będzie innego wyjścia, tylko babcia będzie się widywać z wnukami tylko w waszej obecności. Wiadomo wchodzenie na ścieżkę wojenną (drogą sądową itp) przynosi więcej szkody niż pożytku, więc może właśnie jakieś wykręcanie się, granie na zwłokę zda egzamin.Nasz Synek bardzo kocha babcie. Nie chce go krzywdzić. Nie mam nic przeciwko ich kontaktom, ale nie chce się juz godzić na wyjazdy Synka do niej. To nie jest zwykle utrudnianie kontaktu. Ja nie mam prawa porozmawiać z dzieckiem bez jej nadzoru.
To zależy już tylko od Was, czy zgodzicie się na wyjazd na wakacje do babci. I wtedy nie będzie innego wyjścia, tylko babcia będzie się widywać z wnukami tylko w waszej obecności. Wiadomo wchodzenie na ścieżkę wojenną (drogą sądową itp) przynosi więcej szkody niż pożytku, więc może właśnie jakieś wykręcanie się, granie na zwłokę zda egzamin.Nasz Synek bardzo kocha babcie. Nie chce go krzywdzić. Nie mam nic przeciwko ich kontaktom, ale nie chce się juz godzić na wyjazdy Synka do niej. To nie jest zwykle utrudnianie kontaktu. Ja nie mam prawa porozmawiać z dzieckiem bez jej nadzoru.
To zależy już tylko od Was, czy zgodzicie się na wyjazd na wakacje do babci. I wtedy nie będzie innego wyjścia, tylko babcia będzie się widywać z wnukami tylko w waszej obecności. Wiadomo wchodzenie na ścieżkę wojenną (drogą sądową itp) przynosi więcej szkody niż pożytku, więc może właśnie jakieś wykręcanie się, granie na zwłokę zda egzamin.Nasz Synek bardzo kocha babcie. Nie chce go krzywdzić. Nie mam nic przeciwko ich kontaktom, ale nie chce się juz godzić na wyjazdy Synka do niej. To nie jest zwykle utrudnianie kontaktu. Ja nie mam prawa porozmawiać z dzieckiem bez jej nadzoru.
To zależy już tylko od Was, czy zgodzicie się na wyjazd na wakacje do babci. I wtedy nie będzie innego wyjścia, tylko babcia będzie się widywać z wnukami tylko w waszej obecności. Wiadomo wchodzenie na ścieżkę wojenną (drogą sądową itp) przynosi więcej szkody niż pożytku, więc może właśnie jakieś wykręcanie się, granie na zwłokę zda egzamin.