2015-09-22 12:19
|
ja nie wiem, czy Antek mnie nie rozumie, sprawia wrażenie jakby miał w dupie co mówię, co się często u niego zdarza, nie słucha mnie, tylko robi sobie co chce. Tłumacze mu, odciągam go od kuchni, bije lekko po paluchach, nawet krzyknę a ten sie śmieje i dalej tam lezie. Jak mnie nie ma w kuchni i nagle wejde a on przy kurkach to wie że źle robi bo zaraz sie smieje i chowa. I tak już nawet nie gotuje przy nim bo cały czas stoi przy kuchni ale jak tak dalej pójdzie to zostanie mi jeden pokój do dyspozycji :) bo nawet w kuchni nie siąde spokojnie ;(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!