może kup huśtawkę! Mój syn ją uwielbia, wyciąga kilka razy dziennie żeby zawiesić i nim pobujać. Czasem robię przy tym różne głupie miny, tańczę...radoche ma ze mnie bo wariatkę z siebie robię ale mu się podoba. Synek lubi też pacynkę, my mamy świnkę i misia. Ja zawsze udaje świnkę peppę. Synek uwielbia tą bajkę.
a jeśli żadne zabawki nie działają mój synek grzebie mi w przyparwach, saszetkach, które szeleszczą, coś tam jest...lubi też drewniane łyżki, daje mu garnek albo miski i tarabani. Takie proste rzeczy są najciekawsze.
Powodzenia
Nasz Gonzales huśtania nie lubi-dziwne dziecko... pierwszą huśtawkę kupiłam, druga-taka "dorosłą dostał" Obie się marnują :( Ale też zauważyłam, że najlepsze do zabawy jest to, co wcale nie jest zabawką. Aby szeleściło ;)a jeśli żadne zabawki nie działają mój synek grzebie mi w przyparwach, saszetkach, które szeleszczą, coś tam jest...lubi też drewniane łyżki, daje mu garnek albo miski i tarabani. Takie proste rzeczy są najciekawsze.
Powodzenia
Dzięki :*