wystarczy ze raczka ruszy a ja juz wyspana;/
u mnie gorzej bo my spimy razem
Bo ja mimo, ze mały śpi, co jakiś czas się budzę i sprawdzam czy wszystko OK, poza tym wystarczy ze się obróci w łóżeczku, albo sobie coś przez sen zagada a ja już nie śpię:/// Przesypia cale noce, a ja z przyzwyczajenie, bo kiedyś się budził parę raz i tak się budzę i patrze na zegarek...Jak to jest u Was.
TAK- śpię smacznie gdy dziecko śpi
NIE- budzę się kontrolnie i "z przyzwyczajenia"
wystarczy ze raczka ruszy a ja juz wyspana;/
u mnie gorzej bo my spimy razem
Może to głupie ale mi to jeszcze zostało po starszej córze, zresztą w nocy do niej też zachodzę np. tylko żeby przykryć ją jak widzę, że wykopała. I mam też taką manię całowania córek jak śpią :)
lokata, jak spi ze mna to wlasnie nie budze sie tak czesto, gorzej jak jest w lozeczku:/
moja kopie :) takze bardzo to slychac i sie budze:)
Kiedyś się budziłam często gęsto - teraz już przywykłam i śpię jak zabita ( kiedy w końcu udaje mi się zasnąć).
tzn. moja i tak wstaje nadal co 3-4 godziny na jedzenie, ale wystarczy, że ruszy ręką, a ja juz wielkie oczy ;) Ja nigdy nie śpię, ja czuwam.