Jak to jest z pracami domowymi u Was ? madziulaaa |
2011-05-04 13:57
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy jak przed ciąża pierzecie, myjecie okna, gotujecie czy wyręcza Was rodzina ? Bo ja na przykład trochę posprzątam, wywieszę pranie, ugotuję coś. Oczywiście staram się nie przemęczać przy tym, wiec gdy tylko jest mój K. w domu to mnie wyręcza :) Ale czasami przesadza i nic nie pozwoli mi robić, kiedy ja dobrze się czuję i wiem że mogę. Dlatego mówię mu że jestem w ciąży, a nie że jestem chora, i przeważnie działa ;P A u Was jak to wygląda ?

TAGI

ciaza

  

domowe

  

prace

  

9

Odpowiedzi

(2011-05-04 14:34:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goga89
ja mieszkam sama z mezem daaaaleko od mojej rodziny wiec zawsze ja rbilam bo inaczej bym z nudow padla.... ale jak jechalismy do jego rodzicow to nawet kawy sobie sama nie moglam zrobic:P hehe tesciowa mi nawet poduszke pod pupe i krzyze podkladala;)))
(2011-05-04 15:26:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
johana162
Ja od początku robiłam wszystko,jedynie mąż mi pomagał.Dobrze się czułam i wolałam sama wszystko robić,lub zlecić coś mężowi :)
(2011-05-04 16:19:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mauaja
ja robie wszystko sama, jak prosze mojego faceta to na efekt musze czekac nawet pare dni... dostalam od lekarza zakaz mycia okien na swieta i moj On o tym wiedzial ale nic nie pwoiedzial jak mylam wielkie okno od tarasu. generalnie nie lubie sprzatac ale lubie jak jest porządek i staram sie tego pilnowac. a czasami to jest mi nawet troche przykro ze nikt sie tym nie zainteresuje.
(2011-05-04 16:59:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
Ja mam daleko do rodziny, zarówno swojej jak i mojego faceta. Nikt nam nic w domu nie pomaga. W czasie ciąży wszystko robiłam tak jak teraz. Oczywiście wszystko robimy razem, dzielimy się obowiązkami, ale wiadomo że jednego dnia zrobi się więcej, drugiego dnia mniej.
Jak byłam w ciąży to nie mogłam usiedzieć na tyłku, więc co niby miałabym robić w domu jak nie sprzątać:)
(2011-05-04 17:00:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
Ja mam daleko do rodziny, zarówno swojej jak i mojego faceta. Nikt nam nic w domu nie pomaga. W czasie ciąży wszystko robiłam tak jak teraz. Oczywiście wszystko robimy razem, dzielimy się obowiązkami, ale wiadomo że jednego dnia zrobi się więcej, drugiego dnia mniej.
Jak byłam w ciąży to nie mogłam usiedzieć na tyłku, więc co niby miałabym robić w domu jak nie sprzątać:)
(2011-05-04 17:01:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
Ja mam daleko do rodziny, zarówno swojej jak i mojego faceta. Nikt nam nic w domu nie pomaga. W czasie ciąży wszystko robiłam tak jak teraz. Oczywiście wszystko robimy razem, dzielimy się obowiązkami, ale wiadomo że jednego dnia zrobi się więcej, drugiego dnia mniej.
Jak byłam w ciąży to nie mogłam usiedzieć na tyłku, więc co niby miałabym robić w domu jak nie sprzątać:)
(2011-05-04 17:02:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
Oj.. trzy razy mi się dodało.. Sorry
(2011-05-04 18:25:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewka1991
Dobre pytanie...
Moj S... pracuje w Holandii ,a jak przyjedzie na urlop to w ogole mi nic nie wolno robic... nawet niesc 2litry soku... Tescie to samo ..traktuja mnie jakbym byla chora... nawet samej po zakupy mnie nie puszczą...MIŁO,ZE SIE MARTWIĄ,ALE CZASAMI JEST TO WNERWIAJĄCE
(2011-05-04 22:00:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84
ROBILAM WSZYTSKO(NO PRAWIE WSZYTSKO) TO CO PRZED CIAZA :) TAK JAK PISZESZ RODZINA I MAZ CHCELI MNIE WE WSZYTSKIM WYRECZAC ALE JA IM NA TO ... TO TYLKO CIAZA A NIE CHOROBA! WIADOMO NIE DZIWGALAM CZY PRZEMECZALAM NA MAKSA ITP. ALE WSZYTSKO BYLO W NORMIE NAWET PRACOWALAM PRAWIE DO SAMEGO KONCA ;)

Podobne pytania