Moja położna mówiła mi inaczej. To co jemu w ciąży jest automatycznie przyswajalne przez dziecko.

Teoria: jedzenie cytrusów, zwłaszcza pod koniec ciąży nie jest wskazane ze względu na możliwą alergię u dziecka po urodzeniu.
Idą święta i nie wyobrażam sobie, że nie będę jadła mandarynek i pomarańczy kilogramami.