dużo kobiet uzywalo takich hustawek i nie mialo z tym problemu, poza tym jesli caly bozy dzien trzymasz dzieciaka na hustawce to sie nie dziwie ze sie przyzwyczai

dużo kobiet uzywalo takich hustawek i nie mialo z tym problemu, poza tym jesli caly bozy dzien trzymasz dzieciaka na hustawce to sie nie dziwie ze sie przyzwyczai
zabawka fajna do popatrzenia, ale jak sie dziecko przyzwyczai do takiego zasypiania to wspolczuje wyjazdu grzies dalej. Znajoma moja nauczyla tak zasypiać córkę w wózku, bujała ja na wszelkie sposoby, inaczej mała nie chciała zasnąc, bo tak ja przyzwyczaila, a moja jak aniołek kładłam ją do łóżeczka i grzecznie zasypiała sama:) Szczerze czasami kłade sie na bujawkę ogrodowa i jak zaczynają mnie bujać to az mnie na wymioty zbiera, biedne maluszki co one musza przechodzic :)
Martunia napisałabym, że to urządzenie mogłoby mnie odciążyć, a nie zastapić. Sama uwielbiam kołysać dzieci, oczywiście nie non stop.
Użyteczność zależy też pewnie od tego jak duże jest dziecko i jak szybko rośnie. 9 kg to max dla tego urządzenia, a tyle ma np. mój 8 miesięczny chrzesniak więc przydałoby się troszkę dłużej niż piszesz, ale z moim dzieckiem może być oczywiście inaczej.
Urządznie nie da się ukryć jest bajeranckie, ale i cena sprawia, ze człowiek się zastanowi dwa razy zanim kupi. Poza tym napisałam, że rozważę to razem z mężem, a nie że już polece kupić ;P
Może dlatego, że doznałam wiele cierpienia w życiu i prawie nie miałam dzieciństwa, chciałabym wszystkiego najleszego dla swojego dziecka, stąd takie silne pierwsze wrażenie , ale nie jestem lekkomysla i nie szastam pieniędzmi.
Może masz satysfakcję z tego, że wylałaś mi przysłowiowy kubeł zimnej wody na głowe, a ja czasami lubie sobie po prostu pomarzyć.
nie la nie dlatego ze mi sie nie podoba szybko z niej dzidzia wyrosnie my tez mamy hustawke z tej firmy Graco Gaia ma 16 m i nadal sie w niej buja:)
http://www.ebay.it/itm/Altalena-Lovin-hug-Swing-Graco-Gustav-/320605187444?pt=Nanna&hash=item4aa58eed74
marzycielka nie nie mailam zadnej satysfakcji:)...tylko dzis poprostu od znajomej mialam taki nawal tego co to dziecku jest potrzebne itp ze poprostu wiedzac to... i to jak mamusie mlode reaguja to uwierz....mialam dosc:).normlanie sa rzeczy ktore sie sprzydaja i sa niezbedne i takie co tak naprwde sluza jako fanabaerjia i dlamnie to urzadzenie warte 900zl takie jest...bo mozna zakupic zwykla hustawke lub tak ajk jaobajerowac nosidelko i dziecko wcale nie cierpialo:)..nosidelko tez sie buja hahah..przeciez marzycielko dobrze wiesz ze zadna rzecz materialna nie zastapi milosci matki.... a to ze bedzie miec wszystkie bajery nie uczyni go szczesliwym:)
nom poducha wiadomo ze zalezy ile takie dziecko w tym siedzi...no ale jak sie ma to sie urzywa:P