U nas też tak jest że niby wiele rzeczy robimy razem,ale często są sytuacje,że np.mąż ogląda jakieś durne(dla mnie)programy w telewizji a ja siedzę albo przy komputerze,albo czekam aż wreszcie skończy oglądać i zajmiemy się czymś wspólnie...
Dlatego to chyba nie z Tobą jest coś nie tak tylko tak poprostu czasem bywa...Mam nadzieję,że jak maluszek już się urodzi to więcej tych wspólnych zajęć się pojawi... Bo jednak ciąża trochę nas ogranicza i tak jak kiedyś uwielbiałam chodzić z mężem na długie spacery tak teraz po godzinie spacerku marzę tylko o wygodnym łóżeczku i chwili odpoczynku...