Ja do męża mówię zwyczajnie-kochanie. On do mnie-kotuś albo dziubku. Czasem mówi dziuba- tak dla jaj, to mu odpowiadam- wal się misiu :D
(2012-11-07 02:26:57 - edytowano 2012-11-07 02:27:38)
cytuj
On: Kochanie,Kola,Rybko,Misiu tak na codzień a ja Kochanie albo poprostu Mężuś a jak jestem zdenerwowana to mówie mu po imieniu:D
(2012-11-07 06:57:33)
cytuj
Kochanie,Kotek,Cycuś,Pecynka,albo zdrabniam imię mojego przystojniaka-on to bardzo lubi:)ja też jestem kotkiem,kochaniem,slonkiem,nerwuskiem albo mamunią-to jest najfajniejsze;P
Ja mówię do niego Kochanie misiu skarbie a jak jestem zła to po imieniu:)A On na mnie Niunia i też czasem po imieniu:)Ale teraz w ostatnich tygodniach wola też na mnie kuleczka:)
(2012-11-07 07:15:00)
cytuj
Aniu,Anusiak,kochanie -zależy od sytuacji. Ja do niego po imieniu przeważnie,jak mnie wkurzy to urzywam ksywki, wtedy wie,że coś nie si jest ;)
(2012-11-07 08:40:04)
cytuj