2011-03-25 12:09
|
Wielu kobietom wcale nie jest łatwo rozstać się ze swoim panieńskim nazwiskiem i ja do nich należę. Nie jestem tradycjonalistką i nie przekonuje mnie stwierdzenie "bo tak wypada" no i w końcu dlaczego to kobieta ma nosić nazwisko męża a nie odwrotnie. Tak wiem że może być odwrotnie ale ile jest takich małżeństw?
TAGI
Odpowiedzi
Dlatego ja noszę teraz 2 nazwiska i nie mam żadnych dylematów które lepsze :))
Też nad tym myślałam, ale moje panieńskie jest długie i męża tez do krótkich nie należy, więc jakbym miała gdzie się podpisywac to miejsca by zabrakło:)
Teraz jest wieksza moda na pozostawanie przy swoim, albo laczeniu, kiedys bylo bardzo oczywiste przyjecie nazwiska meza.
A przechodzenie meza na nazwisko zony uwazam troche bez sensu. ani to tradycja zadna... No chyba, ze nazwisko meza jest osmieszajace, to jestem za! Nie chcialabym sie nazywac Pipka albo Cipka, albo Pupka itp...
I chyba pozbywanie sie nazwiska przez faceta okropnie godzi w jego dume. ale to wiaze sie z tradycja :)