wydaje mi sie ze obserwowanie swojego cyklu i obliczenie dni plodnych , np. przy najpopularniejszym cyklu 28 dniowym dni plodne wypadaja 2 tygodnie po miesiaczce
powodzenia;)
wydaje mi sie ze obserwowanie swojego cyklu i obliczenie dni plodnych , np. przy najpopularniejszym cyklu 28 dniowym dni plodne wypadaja 2 tygodnie po miesiaczce
powodzenia;)
Uwazam,ze najlepsza metoda jest:
-Odstawienie atykoncepcji
-Witaminiki (kwas foliowy, zelazo itp)
-Wizyta u ginekologa (wywiad,badania)
-I przede wszystkim relaks-czyli spokojnie podchodzic do sytuacji. Jak nie w tym miesiacu to uda sie nastepnym...
Sex?... ???
Nigdy sie nad tym nie zastanawialam, bo zachodzilam w ciaze wtedy, gdy tego chcialam... pierwszy cykl i bylam w ciazy.
Na pewno pomocne jednak moze byc obserwowanie swojego cyklu. Mi udawalo sie tak szybko, bo mam bardzo dobra znajomosc swojego ciala. Wiem dokladnie, kiedy mam dni plodne, kiedy mam owulacje...
Poza tym... wolna glowa... Stres jest niestety bardzo znanym srodkiem antykoncepcyjnym... wiec zbytnie skupianie sie na: teraz, w tej chwili musze zajsc w ciaze... temu raczej nie pomaga...
Moja polozna opowiadala, ze nieraz zdarzaly sie w jej karierze takie przypadki, ze para probowala latami... i nic... w pewnym momencie odpuszczali sobie i np. pieniazki inwestowali zamiast w testy, leczenie, to np. w jakis taki super fajny urlopik. Jechali z mysla... zachodzenie w ciaze sobie na razie odpuszczamy, wazne, spedzamy ten czas po prostu razem, cieszymy sie soba... wracali zaciazenie.
Po prostu jedna zasada... jak w glowie zle (tzn. gdy psychika jest zbyt zestresowana) to cale cialo na tym cierpi... takze zachodzenie w ciaze moze byc przez to utrudnione...
No a reszte powiedzialy juz dziewczyny... :)))