Odpowiedzi
dziewczyny to sa skurcze przygotowujace, jestesmy juz na takim etapie ze macica musi przyzwyczaic maluszka do skurczow. jezeli was to tak bardzo bardzo boli, to mozecie lyknac 1-2 nospa, to maluszkowi nie zaszkodzi a wam troszke pomoze.
ja tez tak mam, wczoraj np mialam skurcze wieczorem przez poltorej godziny, i w nocy tez mnie meczyly, przy zwyklych skurczach
(takich okresowych) nie biore nospa, ale jak brzuch robi sie jak skala to biore. na szczescie nie pojawia sie to czesto.
nie wolno masowac brzuszka poniewaz masowanie powoduje skucze macicy, a wiec skoro masujemy w czasie skurczow to bezsensu, masowanie brzuszka powodujac skurcze brzuszka mzoe wywolac wczesniejszy porod, ale nie popadajmy tez w paranoje... troszke nie zaszkodzi.
powiem tak, ja masuje (no nie w czasie skurczow) i jest ok. w sumie teraz to nie mam co sie stresowac bo juz moge sobie rodizc, ciaza donoszona wiec spoko.
na takie napinanie pomaga nospa (tylko tez nie w mega dawkach i nie codziennie) tak jak nati9393 napisala przewrocenie sie na inny bok, moze sprobowac 2 minutki na plecach albo spacer, poprostu wstan przejdz sie po sypialni ... mi to mega pomaga na skurcze... tzn w nocy proboje innych pozycji ...
sproboj tez na kolanach i lokciach w takiej pozycji na pieska, tylek wypnij glowa nisko i oddychychaj.
musisz sobie znalezc pozycje sposob, bo te skurcze beda sie mega nasilac...a jak znajdziesz dobry sposob to bedzie (moze) lzej przy porodzie :D
chociaz dobrze wiemy ze nie ma zlotego srodka na porod i skurcze ;p