Dziewczyny ja już nie wiem co mam robić. W mojej rodzinie nie pije się alkoholu ani na urodzinach dziecka, ani na chrzcinach ani na wigilii, ani tym bardziej na Pierwszej Komunii Świętej. Tutaj w rodzinie męża niestety jest inny zwyczaj. Ja stanowczo alkoholowi na takich imprezach dziecka mówię NIE. Ale same wiecie... jestem tutaj i tu panują inne zasady do których ja muszę się przystosować. Co mam robić??? Za tydzień chrzciny a oni chcą postawić butelkę na stół. Mi to się w głowie nie mieści w ogóle żeby pić na takich imprezach. Tak jestem wychowana i tak też chcę wychowywać swoje dzieci... ale wszyscy tutaj są innego zdania. Co innego pępkowe - wtedy wszyscy piją i w ogóle ale nie jest to impreza razem z dzieckiem... bo to raczej jest spotkanie towarzyskie znajomych i rodziny żeby opić narodziny dziecka... a dziecko nie pije. Czy może Zuzi też postawić kieliszek pod nos i niech sobie łyknie toast z okazji wstąpienia do Kościoła, a co? Niech sobie ma... W końcu to jej impreza i głupio by było gdyby nie wypiła nie?
Odpowiedzi
powodzenia
P.S.
u nas był alkohol...jakies winko do obiadku :)...a wieczorem coś mocniejszego ale to juz jak dzieci nie było...my chrzciliśmy o 16:00 więc dzieci szybko się rozeszły :)
co ci "zrobią"?nie przyjdą,przyniosą flache po kryjomu? i wypiją ją w wc? no nie sądze
To zależy od osób które będą pić. Jeśli wszystko odbędzie się kulturalnie to spoko, ale jeśli są to osoby, którym mogą puścić hamulce to niestety nie zgodziłabym się nawet na wino.
Postawisz flaszkę na chrzcie będziesz musiała postawić na Komunii. Itd...