2011-12-01 14:25
|
Pierwszy ktory mi wyznaczono w PL to
03 kwiecien 2012
nastepny tu w UK to
30 marzec
a po usg jednak zmienili na
11 kwiecien
Nie wiem juz zupelnie ktorego terminu sie trzymac, poniewaz jednak sa to duze roznice.
Co o tym sadzicie?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
no pierwsze pytanie to takie kiedy miałaś ostatnią miesiączke :)
Ha oczywiscie z wyliczen wychodzi ze porod powinien byc 3 kwietnia tak jak mi zasugerowala gin w Polsce. Miesiaczka byla 26 czerwca wiec ten pierwszy termin z PL powinien byc prawidlowy. Ale tu co pojde do lekarza to jest wieczne mieszanie ze ja juz sama nie wiem w ktorym jestem tyg bo kaza mi sie trzymac tego co tu w UK podaja. A te terminy sa odlegle...
W PL gin uwzględniła długość cyklu?
Polecam ten kalkulator:
http://www.c-point.com/JavaScript/calculators/pregnancy_calculator.php
Ja z 1 usg miałam termin na 13.12, z ostatniej miesiączki 20.12. Nikt się tam zbytnio nie przejmował, to dość mała różnica. Urodziłam 20-go ;)
W PL gin uwzględniła długość cyklu?
Polecam ten kalkulator:
http://www.c-point.com/JavaScript/calculators/pregnancy_calculator.php
Ja z 1 usg miałam termin na 13.12, z ostatniej miesiączki 20.12. Nikt się tam zbytnio nie przejmował, to dość mała różnica. Urodziłam 20-go ;)Tak z tego co podalas rowniez wychodzi mi 3 kwietnia i tego bede sie trzymac:)bylo to w 11 tygodniu ciazy.
Natomiast te w UK ktore wyliczyli na 11 kwietnia bylo ustalone z usg i wtedy powinnam byc w 21tygodniu na badaniu a oni na wyniku z usg podali ze jestem obecnie dopiero w 19 tyg i termin wyliczyli na 11 kwiecien. Namieszalam pewnie troszke ale tak samo uwazam ze wczesniejsza data ktora mi podali w pl jest bardziej rzeczywista niz ta teraz dopiero niby w 19 tyg ciazy. A dodam ze moja dzidzia od poczatku troszke mniejsza byla.
Ale co ide i mowie ze date porodu mam na 3 kwietnia i jestem teraz obecnie w 23 tyg to mnie poprawiaja i mowia ze data z ostatniego usg tu w uk sie liczy:/