2011-02-16 20:16
|
Hej!
Zawsze planowaliśmy z mężem dwójkę dzieci.Mamy pięciomiesięcznego synka i mój mąż uważa,że jak będzie miał około roku powinniśmy się zacząć starać o drugie.Żeby temu było raźniej,że niby będą bardziej do siebie przywiązani,żeby nie bawić się dwa razy w pieluchy...itd.
A co Wy Kochane o tym sądzicie???Lepiej tak jak tłumaczy mi mąż czy odczekać i pomyśleć o drugim za kilka lat???Jakie macie doświadczenia???
Odpowiedzi
Jak ma się w planach więcej niż jedno dziecko to lepiej od razu sobie zrobić bo później już się tego drugiego przeważnie nie chce (tak mi mówią znajomi którzy mieli mieć swoje dzieci ale 10 lat różnicy między dziećmi to za dużo i nie chce się wracać do pieluch, nocnego karmienia itd.).
na moim przykładzie:
mały miał 2,3mies. miałam faze na kolejne dziecko,ale chwile potem odpuściłam. potem zaczęła się "jazda".ciągła uwaga skupiona na małym,bo siada,bo raczkuje,bo stoi,bo chce sie bawić,bo biega itd.nie wyobrażam sobie gdybym musiała dzielić ten czas z drugim dzieckiem,tym bardziej noworodkiem...
teraz mały ma prawie 15mies. i dalej nie wyobrażam sobie żebym miała kolejne dziecko,cała moja uwaga skupia się na nim,on jest najważniejszy,bawie sie z nim(za kazdym,no prawie za kazdym razem). takie moje myślenie,narazie nie chce dzielić czasu na 2dzieci,mam jedno i skupiam sie na nim.
ale to tylko moje osobiste odczucie.kolejne? moze za rok...