Ja pamietam jak jechalam na wywolanie 10dni po terminie w poniedzialek kolo 16 lekarka mi powiedziala "w nocy robione w nocy rodzone),na nast.dzien rano mialam dostac kroplówke a o 21 zaczęły sie skórcze ...o 3 juz bylam na porodówce a o 8'20 urodziłam