Kobitki będziecie rodziły same czy z partnerem (mężem, osobą bliską) ? marika2 |
2012-01-08 22:18
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

j.w.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

21

Odpowiedzi

(2012-01-09 08:11:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shatinena
zdecydowanie sama... :) moj nie da rady :) na widok krwi mdleje... wiecej by bylo z nim kłopotów niż pożytku :)
(2012-01-09 08:19:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kati1804
Z mezem... mysle, ze jest wtedy troche "latwiej", moze przy porodzie nie pomoze, ale zawsze razniej...
(2012-01-09 09:24:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agix76
Rodziłam z moim facetem i to była najlepsza decyzja. Naprawdę bardzo mi pomógł, wspierał mnie psychicznie i nie tylko. Byliśmy razem na szkole rodzenia i tam pokazywali jak partner może pomóc rodzącej. Poród zakończył się cc i Łukasz też był przy mnie (nasz szpital pozwala na osobę towarzyszącą podczas cc). Jak tylko Ola się urodziła był przy niej cały czas. Nie martwiłam się o córcię, kiedy mnie "składali" do kupy, bo wiedziałam, że jest z kimś kto kocha ja tak samo mocno jak ja. Jeśli będę rodziła jeszcze raz to tylko z Łukaszem.
(2012-01-09 10:01:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiek2012
Oczywiście ,że z partnerem :)
(2012-01-09 10:23:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
rodziłam z mężem i żadne z nas nie żałuje tej decyzji:)
(2012-01-09 10:50:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
konkasia
maz byl ze mna przy porodzie i przy nastepnym tez bedzie :)
(2012-01-09 14:09:58) cytuj
sama, wolę żeby mojego męża przy tym nie było, jestem z natury nerwowa, a przy bólu jeszcze to bym go chyba tam zabiła, jakby stał koło mnie i ględził, zresztą kobiety podczas porodu różnie reagują, po co ma być mu przykro, lepiej niech sobie siedzi i czeka ;)
(2012-01-09 15:57:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mb1202
Rodziłam razem z mężem i nie żałuję! Mąż ma doskonały kontakt z małą i jest z nią bardzo zżyty.
i ja... tym razem mąż ma inną pracę i przez 8h nie ma z nim ZADNEGO kontaktu, ale mam nadzieję,że akcja zacznie sie gdy ukochany bedzie przy mnie:)
(2012-01-09 18:16:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hania22
z partnerem

Podobne pytania