Kochajmy swoje tesciowe ;p kasiabala78 |
2009-11-13 16:33
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

myszula napisala super blog przy ktorym sie poplakalam ze smiechu.Ach te tesciowe.Moze te pytanko nie trzyma sie przebiegu ciagu ale jakie sa wasze tesciowe?? lepiej je miec czy nie??

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2009-11-13 22:46:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysia

jak juz pisalam wczesniej u myszuli na blogu, moja tesciowa zawsze chce jak najlepiej, troszczyc sie chce o wszystkich i o wszystko ale przez to przegina! uwzam ze jest lekomanka i hipochindryczka... ale dobry z niej czlowiek, zawsze pomoze... moze za dobry... jakbym mieszkala chociaz pare kilometrow dalej to byla by najlepsza na swiecie, ale te pare metrow sprawia ze jej ciekawosc wygrywa i wciska nos niew tedt kiedy powinna...

ale bez kitu kochajmy tesciowe!! babcia bedzie dobra bez dwoch zdan!!

(2009-12-09 00:17:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

asiunia 122 masz okropną sytuację :/

Ja póki co to nie narzekam, mieszkam z Radziem u jego rodziców, odstąpili nam swój pokój, a sami poszli na dół do babci. Dopóki nie skończy się remont na górze to musimy się przemęczyć...

Ja czuję się trochę dziwnie jak mieszkam u nich, niby wszystko ok ale mam wrażenie jakbym zwaliła się na głowę. Wcześniej miałam pieniądze, mieszkanie, a teraz zostałam bez grosza. Ale oni ciągle próbują dać mi do zrozumiennia że wszystko jest ok. Czasami mnie to denerwuje, bo nie jestem małym dzieckiem i jak będę np głodna to sama zrobię sobie kanapki... :/ no i Radzia tata traktuje mnie jak córkę, której nigdy nie miał, dla mnie to dziwne uczucie... Ktoś, kto mnie nie zna traktuje mnie tak... lepiej niż ojciec, który kiedyś był i bił i nie widział jak dorastam...

(2009-12-31 11:45:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annna86
Hmm,,, również mam takie zdanie , że tesciowa to fajna sprawa ale nie za często, osobiscie swoja lubie,, ale gdybyśmy mieli mieszkać razem to nie widzi mi się to ;-) wszystko z umiarem :):)

Podobne pytania