Kochane mamuski:) Czy uzywacie nosidelka ? Prosze o wasze opinie:) Dziekuje sucha |
2010-06-06 17:24
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

15

Odpowiedzi

(2010-06-06 17:40:34) cytuj

Chodzi Ci o takie nosidelko do noszenia dziecka na brzuchu?

 

Wiec mam... nosidlo (Baby Björn) i chuste (Didymos).

I zdecydowanie polecam chuste. Przede wszystkim dlatego, ze nie obciaza tak kregoslupa osoby noszacej dziecko, jak nosidlo (ostatnio raz wlozylam malutka w nosidlo, zeby sobie zaoszczedzic czasu przy wiazaniu i moj kregoslup od razu to odczul, a mala darla sie w nim, jak opetana).

Poza tym w chuscie dziecko ma prawidlowo postawe (na tzw. zabe, nozki szeroko rozstawione, kregoslup zaogroglony).

W nosidle dziecko ma nozki  wasko wiszace, caly ciezar ciala oparty jest na kroczu (przede wszystkim przy pozycji twarza do ulicy) i wymusza to niesdrowa pozycje u dziecka, ktora z kolei sprzyja potem wadom postawy itd.

Jezeli zas nosidelko koniecznie to tylko ergonomiczne, w ktorym podobnie, jak w chuscie, dziecko ma nozki rozstawione szeroko w pozycji na zabe.

 

(2010-06-06 17:42:27) cytuj
mam nosidlo i czasami go uzywam , np na zakupach z malym , ale rzeczywiscie tak jak pisze lamandragora , musi byc dobrze dobrane tzn. o tym ergonolmicznym ksztalcie
(2010-06-06 18:51:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia1980
ulatwia szybkie zakupy przemieszczanie sie ja korzystalam z nosidla  ale slyszałam ze chusty sa lepsze o niebo 
(2010-06-06 19:37:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiabala78
Ja uzywalam nosidelka tylko dwa razy.Paulinka jakos nie lubi w tym siedziec,woli wozek albo na raczkach.
(2010-06-06 20:09:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
My sie czasem nosimy w domku. Teraz zamowilismy kolejne, bo to ostatnie bylo do 8kg, a nasz ma ponad :) Teraz czekamy na takie do 15-stu kg. Musi naszego malego udzwignac. Dla mnie niezbedne u lekarza, gdy musze w poczekalni siedziec, a wozek zostaje na dole ;/ Wtedy rece wiedna, nosidelko sie sprawdza. Podobnie w sklepach, gdy wozek sie znudzi, maly uwielbia patrzec, zachwyca sioe wszystkim. Wtedy nosidelko pomocne.
(2010-06-07 07:19:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulaaa
Mam chustę - jesteśmy braaardzo zadowoleni.Komentarz jak LamadragoraCool
(2010-06-07 14:53:32) cytuj
Ja mam nosidełko i chustę. Tata nosi synka w nosidełku, bo tak mu wygodniej, a ja w chuście. Nosimy małego zazwyczaj nie za długo, czasem po domu, na krótki spacerek, po podwórku, czy do pobliskiego sklepu. Małemu się podoba, ale wytrzyymuje zarówno w chuście jak i w nosidelku góra pół godziny.
(2010-06-07 14:58:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sucha

Cos mi sie zdaje ze kasa poszla w bloto ... Kupilam nosidelko ,ale synio zdecydowanie nielubi woli na raczkach:) No coz ...pewnie komus oddam,lub schowam do szafy i moze kiedys mi sie jeszcze przyda:) Dziekuje wszystkim za odpowiedzi:)

 

(2010-06-11 11:07:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
elola1
Ja mam BabyBjorn i maluch jest zachwycony. I wcale nie uważam, żeby jego kręgosłup by jakoś obciążony ( w końcu cale pokolenia skandynawów wychowały się na tych nosidłach i jakoś kalekami nie są :P ). Dla mnie jako rodzica - bardzo wygodne i wcale nie odczuwam ciężaru dziecka. 
(2010-06-11 17:05:54) cytuj

@elola... To nie moje zdanie a zdanie roznych terapeutow. To, ze cos jest sprzedawane badz nagminnie uzywane nie jest jednoznaczne z tym, ze to zdrowe.

Papierosy tez mozna wszedzie kupic i wiele ludzi nawet jest zdrowych, ale same przez to nie staja sie zdrowe.


Ekstremalny przyklad, ale to tak apropos tego, ze dostepne = zdrowe, nieszkodliwe.

Tak samo chodziki. Dostepne = zdrowe?

 

Jezeli chodzi o problemy z kregoslupem.

 

Ja dopiero po pierwszym porodzie zaczelam miec problemy z kregoslupem. Poszlam do ortopedy: jednego, drugiego, trzeciego. Mialam robione badania: roentgen, tomograf... i dopiero one wykazaly... Moje kregi sa tak poprzestawiane, ze nic dziwnego, ze mam takie bole. Na moje pytanie: skad to? Czy to na skutek ciazy, porodu?
Nie... to pozostalosc z dziecinstwa... chodzik itp...

W kazdym razie na oko moje plecy sa w najlepszym porzadku. To, co z nimi nie tak widac dopiero czesciowo przy roentgenie, czesciowo na tomografie...

 

Ta pozycja, w ktorej dzieci sa noszone w nosidle Baby Björn nie jest fizjologiczna... a ta przodem do ulicy... to juz wielkie niedomowienie...

Ale kazdy robi, jak uwaza. Moje dzieci - moja sprawa. Kazdy dba o nie, tak jak uwaza za najlepsze.


Wiec to jest moje zdanie, ale oczywiscie szanuje kazde inne... Zeby nie zrozumiec, ze na kogos naskakuje czy jak.

Mam duzo do czynienia z terapeutami (terapia sredniej corki) dlatego moze tak interesuje mnie ten temat...

 

Pozdrawiam... :) 

Podobne pytania