Kochane mamuski:) Czy uzywacie nosidelka ? Prosze o wasze opinie:) Dziekuje sucha |
2010-06-06 17:24
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

15

Odpowiedzi

(2010-08-11 15:52:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
truebetter

 Witam :)

 

Niestety gdzie nie zajże to te same rewelacje.Aha zaznaczam nie używam opisywanego nosidelka BB lecz inne.

Lamandragora - obawiam się, że nigdy nie miałaś do czynienia z nosidełkiem, a na pewno nie z tym, które mam okazje ja używać. Pozwole sobię odnieść się do twoich wypowiedzi, bo żal mi tych wszystkich kobiet, które zdazylas zdezinformować.

- "obciążą kregosłup" - są nosidełka, które nie przypominają worka ziemniaków uwieszonego u szyji. Naprawde... Szerokie szelki a przede wszystkim pas biodrowy plus odpowiednia regulacja jest wlasnie po to żeby móc równomiernie rozłozyc ciezar na ciele noszącego. Przykro mi, że masz problemy zdrowotne z kregoslupem ale jak sama napisalas, to "pozostalosc z dziecinstwa...chodzik". Więc w jakim sensie pijesz do nosidelek i ich rzekomego destrukcyjnego wplywu na Twój kregoslup bo nie rozumiem? A swoją drogą to własnie w chustach najwiekszy ciezar spoczywa na ramionach i górnej partii ciała noszacego, nie ma mowy o rownomiernym rozprowadzeniu cięzaru na całej długości pleców a tymbardziej bioder mamy.

- "nieprawidłowa postawa - żabka - szeoro rozstawione nozki, kregoslup zaokraglony" - Nie masz pojecia o tym o czym piszesz. Prawidłowa pozycja tzw. zabki to delikatne, naturalne odwiedzenie bioderek dziecka. Nie ma to nic wspólnego z pelnym, prawie pod katem prostym rozstawieniem nozek. Taka opcja wylacznie przy wyraznych waadach lub urazach bioderek malucha np. dysplazji.

 

- "caly ciezar ciala oparty jest na kroczu" - jeżeli zainwestujesz w dobre, nowoczesne nosidelko zauwazysz, ze siedziska są szerokie, miekkie i zapewniają bezpieczenstwo rejonom lonowym dziecka. 

 Do tekstu na temat dostepnosci - nie bede komentować.

 

Reasumując moja droga Lamandragoro. Mniej chustowych ulotek i rewelacji kolezanek z forumowych srodowisk lobby chustowego, wiecej rzeczowej literatury i kompetentnych konsultantow medycznych. Jezeli nadal oczywiscie chcesz sluzyc rada.

Pozdrawiam  Cool

 

(2010-08-11 16:44:33) cytuj

Truebetter... owszem... mialam mozliwosc nosic i w nosidle i chuscie. Jednak zaznaczam, ze nosidlo BB... nie ergonomiczne.

 

Nie pisze, ze WSZYSTKIE nosidla sa zle... ale te typu BB... na pewno.

 

Moja wiedze czerpie nie z forum chusty.pl... czy innego podobnego a z rozmow z lekarzami ortopedami i fizjoterapeutami... 

 

"A swoją drogą to własnie w chustach najwiekszy ciezar spoczywa na ramionach i górnej partii ciała noszacego, nie ma mowy o rownomiernym rozprowadzeniu cięzaru na całej długości pleców a tymbardziej bioder mamy." 

 

Idealnie dopasowana chusta sprawia, ze nie tylko ani plecy, ani ramiona ani biodra nie bola, ale nie odczowa sie w ogole ciezaru dziecka.

Nosilas kiedys dziecko w chuscie? Chyba nie, bo widac, ze nie masz pojecia, o czym piszesz.

 

" Do tekstu na temat dostepnosci - nie bede komentować." 

 

No to nie komentuj!

 

Natomiast w swojej szerokiej wypowiedzi nie napisalas, KTORE NOSIDELKO POLECASZ I KTORE JEST DOBRE. Moze wiec nastepnym razem, zamiast czepiac sie moich wypowiedzi... odpowiesz konkretnie na pytanie i doradzis kolezance... ktore to nosidlo takie jest dobre.

 

Ja ze swojej strony polecam nosidla ergonomiczne (nie BB itp.) takie, jak Manduca, Bondolino, Tuli, Mei Tai itp.

 

Chcesz sobie dalej pokrytykowac moja wypowiedz to prosze bardzo. Ja nie jestem alfa i omega a moja wiedza na pewno nie jest ksiazkowa. To jedynie moje doswiadczenia w tej kwestii, zebrane osobiscie, podczas noszenia corek... i wynikajace nie z siedzenia na forach... a z rozmow z osobami, ktore maja cos na ten temat do powiedzenia. Twierdzac teraz, ze tak nie jest siegasz odrobine za daleko...

 

 

 

(2010-08-11 16:49:23) cytuj

Zeby nie bylo, bo sie znow przyczepisz. Mei Tai to nie nosidlo ergonomiczne a azjatyckie... :)))

 

No wiec ciekawa jestem, jakie Ty polecasz nosidlo... :))) 

(2010-08-11 16:54:06) cytuj

Kilka cytatow (o Boze! z internetu!):

 

"

Jak NIE nosić!

Ważnym jest również w czym nosimy dziecko. Sztywne nosidełka, w których dziecko wisi na kroczu, ma nie podparty kręgosłup i nie podtrzymaną główkę, nie wpływa pozytywnie na jego rozwój psychomotoryczny. Dziecko jest "w zawieszeniu", zamiast znaleźć spokojną oazę, jaką może być dobrze zawiązana chusta, podtrzymująca w kilku pounktach jego ciało i dająca mu możliwość całkowitego rozluźnienia się." 

 

"

Rozwój psychomotoryczny dziecka a noszenie w chuście

 

 

Kręgosłup i bioderka Człowiek jest przystosowany do noszenia dziecka na biodrze. Nieubrany w pieluszkę noworodek, podniesiony pod paszki, podkurcza nóżki i lekko je rozchyla. Nie jest to pozycja z okresu płodowego. W brzuchu mamy nie miał miejsca na taką gimnastykę. Całe ciało i umysł dziecka doprasza się noszenia.

JPG - 515.3 kb© Ekodzieciak

Niemowlak przez kilka pierwszych tygodni życia ma kręgosłup w kifozie, czyli w literkę C. Ta naturalna krzywizna będzie prostowała się wraz z kolejnym etapami rozwoju. Podnosząc główkę i odpychając się rączkami dziecko wytworzy sobie lordozę w odcinku szyjnym; starając się podeprzeć jednocześnie na rękach i nogach zachowa kifozę w odcinku piersiowym; podejmując próby siadania i stawania wytworzy sobie lordozę w odcinku piersiowym. Około roku dziecko ma kręgosłup podobny do kręgosłupa dorosłej osoby, czyli w literkę S.

Plecy dziecka w chuście lub w dobrze dobranym nosidle będą zatem zaokrąglone przez kilka miesięcy. Aby zapewnić niemowlakowi tą pozycję, ukłądając go w pionie, należy sprawdzić czy kolanka są powyżej jego pośladków - co powoduje odchylenie miednicy do tyłu i podkreślenie krzywizny pleców w literkę C. W efekcie główka niemowlaka może swobodnie oprzeć się na piersi noszącego. W ten sposób możemy nosić dziecko w chuście od narodzin.

Jeszcze słówko o ułożeniu nóg dziecka w chuście. Znajdują się one w tak zwanej pozycji żabki: czyli nogi są podgięte powyżej pośladków i rozchylone na mniej więcej 30 stopni (u noworodka) do 60 stopni (u kilkumiesięcznego dziecka) od jego linii środkowej. Pozycja ma działanie profilaktyczne i wspomagające leczenie dysplazji."

 

http://ekodzieciak.pl/Rozwoj-psychomotoryczny-dziecka,001

http://ekodzieciak.pl/Jak-NIE-nosic,051

http://ekodzieciak.pl/-Chusty-i-nosidla-miekkie- 

 

 

(2010-08-11 17:04:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ladytrue
truebetter, również jestem ciekawa, jakie nosidełko polecasz. :-)Chyba musiałaś spotkać lamandragorę w poprzednim życiu, skoro dziś zameldowana i już taka niechęć. ;O)
ja mam dwumiesięcznego synka i także zastanawiam się nad nosidełkiem. moja siostra ma nosidełko firmy chicco (chyba) i jest ono do kitu. mały nie wytrzymał w nim dłużej niz kilka minut. :-(

Podobne pytania