Odpowiedzi
Na początku chciałam tylko jedno dziecko, ale z czasem (gdy zrobiło się nieco luźniej) zapragnęłam drugiego. Teraz mam to co chciałam czyli z jednej strony 9 latka z którym można już fajnie sobie pogadać, który sam zajmie się sobą jeśli zajdzie taka konieczność, sam zje, zrobi sobie kanapki, umyje się i ubierze, zrobi drobne zakupy, a z drugiej strony rozkosznego brzdąca. Miedzy moimi dziećmi jest 7 lat różnicy i bardzo to sobie chwalę. Nie ma zazdrości, rywalizacji między nimi, młodszy ma świetnego kompana do zabaw, a starszy jest dumny z małego naśladowcy. Ja mam pomoc, nie uprawiam biegów między jednym a drugim, kiedyś spokojnie mogłam zająć się starszym, teraz spokojnie mogę zająć się młodszym, nie oznacza to jednak, że starszemu nie poświęca się uwagi, po prostu spędzamy czas inaczej (np., wspólne wypady na rowerze) Dla nas - rodziców - to wygoda, a i dzieci jakoś na tym nie cierpią, bo doskonale się uzupełniają. Pewnie nie często przy takiej różnicy wieku między rodzeństwem tak jest - mi się udało i bracia za sobą szaleją.
Mam starszych braci o 7 i 9 lat i tez sie kochalismy :) i kochamy nadal jako rodzeństwo ofcourse .