Moja mama mi opowiadała, że kiedy mnie rodziła, to musiała mieć szpitalną koszulę, która ledwo zakrywała to i tamto, a personel szpitala wcale się nie przejmował tym, że pacjentki krępowało przejście po korytarzu z wszystkim na wierzchu. ;/
2012-09-05 16:23
|
Mam pytanie a propos koszuli do rodzenia. Już wiem, że w obu szpitalach, których wybór rozważam, trzeba mieć swoją. Przyszykowałam sobie w tym celu swoją starą (z czasów nastoletnich :P) koszulkę do spania (sięga mniej więcej tak, że zakrywa pupę :P, krótki rękaw), bo domyślam się, że i tak po porodzie będzie do wyrzucenia. Mam jednak dwie wątpliwości natury technicznej: kiedy i gdzie każą się przebrać w ten strój? Już na samym bloku porodowym? Boję się, że będzie trzeba przejść w tym stroju przez korytarz. oO A po drugie: czy podczas porodu ma się stanik na sobie? Mam spory biust i bez stanika czuję się bardzo niekomfortowo. ;/
A Wy w czym rodziłyście? :)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Moja mama mi opowiadała, że kiedy mnie rodziła, to musiała mieć szpitalną koszulę, która ledwo zakrywała to i tamto, a personel szpitala wcale się nie przejmował tym, że pacjentki krępowało przejście po korytarzu z wszystkim na wierzchu. ;/