Odpowiedzi
Przed poludniem podlaczyli mnie do oksy (bez jakiego kolwiek rozwarcia,skurczy itp.), o 15.45 przebili wody o 19.15 maly byl juz na swiecie.
Z dzieckiem bylo/jest wszystko w jak najlepszym porzadku.
Potem miałam dwa cewniki Foley'a bo jeden niewiele zdziałał.
Następnie miałam kroplówkę z oksytocyną.
Później przebito mi pęcherz płodowy.
Później dostałam czopki naskurczowe.
Następnie zrobiono mi masaż szyjki macicy.
To wszystko niewiele dało (rozwarcie na 3cm), tętno płodu zaczęło spadać, więc skończyło się na cc. Dziecko dostało 9 punktów - 1 pkt za skórę bo był już lekko podduszony. Miał też przedgłowie - rozległego siniaka na główce i guza (w miejscu gdzie główka uciskała na szyjkę macicy). W prawym oku krwiak.