Na ostatniej wizycie u lekarza dostałam po raz trzeci lek(drogi!) na zapalenie układu moczowego. Nie wykupiłam go bo ile można, wg mnie wyniki były dobre! Brałam poprostu urosept i po tygodniu zrobiłam ponownie badania moczu żeby sprawdzić czy naprawdę potrzebuje leku przepisanego mi przez mojego ginekologa. Wyniki są idealne...!Dziewczyny zanim wykupicie, zaczniecie brać leki nawet te przepisane przez lekarza zastanówcie się przez chwilę czy są one naprawdę potrzebne... Ja niestety mam ginekologa który przepisuje mi "tony" nie potrzebnych leków ehh...
Odpowiedzi
w 2.ciąży miałam nospe,jakis magnez,zelazo,rennie(sama sobie kupiłam a raczej mąż bo mi nie chcieli w aptece sprzedac,mimo ze sama połózna mi poleciła na zgage)ja mam tylko nospe forte,witaminy ferminatal n i jeszcze cos ale niepamietam..a jeszcze cos na drofgi moczowe
teraz mam tylko nospe(w razie czego)i ten feminatal
ost czasem skurcze mnie łapią,zapoomn.o tym wspomniec gin wiec niewiem czy eraz nie przepisze
ah karaja-zgodze sie z tobą by nie wykup.wszystkich leków
moze twoj gin daje ci recepte na zapas
moj gin pow ze wyniki z moczu były dobre i nie trzeba nic przepisywac,morfol.tez-teraz pewnie mi da skier znow na te bad.
aa ja mu pow.ze pije sok z zurawiny(do wody)a on ze b.dobrze bo to dobre na drogi moczowe ale ja mam skł.do piasku w moczu(on pr.moją 1.ciąze wiec miał wgląd w tamtą karte i wyniki)