troche sie nalatalam i widzialam dosc duzo dzieci,czesto spia,zmeczone cisnieniem,zazwyczaj rodzice biora ulubione zabawki,spaceruja po pokladzie(jak jest mozliwosc) czasami niesety sie zdaza ze dziecko potrafo przeplakac cala droge :( ja sama bede leciec z synkiem do Uk jak maly bedzie mial 11 mies,jakos przezyjemy ale trzeba sie dobrze przygotowac
